Gdzie leży prawda? Na śmietniku?

Zwolennicy budowy spalarni odpadów argumentowali, że jej budowa jest konieczna, gdyż ilość odpadów komunalnych w mieście będzie szybko rosła.   

Przyszłość, jako przygoda. Dlaczego nie tu?

Lubię to miasto. I myślę, że ma nadzieje na dobrą przyszłość. Po latach odwiedzania innych miast w Polsce i na świecie bardziej umiem powiedzieć, dlaczego.

Wiedza, nie nauka; może jednak nauka?

Tematem moich dzisiejszych rozważań niech będzie tzw. wiedza rdzenna. Obserwuję, i wy pewnie też, coraz częściej czytamy, fascynujemy się kulturami rdzennymi. 

Apel do niewierzących – nie zgrywajcie bohaterów

Nie mam nic do ateistów. Jednakże są takie momenty, w których ktoś za wszelką cenę próbuje narzucić swój punkt widzenia świata i to jest bardzo słabe. 

Naturalne afrodyzjaki z Twojej kuchni

Zbliżają się Walentynki – czy każdy ma już swoją walentynkę? Jeśli nie to idealnie się składa, ponieważ mam na to kilka niezłych, kulinarnych patentów.

Tabletka „dzień po” - tak, Red Bull - nie

Rząd ogłosił swój kolejny sukces informując o tym, iż kobiety będą mogły wreszcie bez recepty kupić pigułkę „dzień po”. Naród przyklasnął i krzyknął „hurra”.

Prawda czy szalik?

Jakże łatwo uczestnicy dyskusji na temat lokalnej tożsamości stają się kibolami własnych przekonań. 

Idol  sportowy

Idol  sportowy. Dziś sportowcem i wzorem dla młodych nierzadko są ludzie, których postępowanie jest gorszące. Łagodnie rzecz ujmując…

List do Ludożerców A.D. 2024

Kochani Ludożercy,

Nie nazywajcie innych ani zdrajcami ani ciemniakami,

bo nie znacie przyczyn posiadanych przez nich poglądów ani ich motywacji.

Duszonki z Beskidów w australijski Outback

Dziś kulinarnie,  Otóż już jakiś czas temu zaszczepiłem australijskim kolegom kultową potrawę moich przodków z Beskidu Małego – duszonki. 

Województwo i filharmonia

Minęło 25 lat od likwidacji województwa bielskiego. Wielu ludzi, pamiętających że byłem temu zdecydowanie przeciwny, pyta mnie dziś, czy mi żal. 

Jak w Białej w siatkę i kosza grali

Okazuje się, że przed 1939 rokiem i bielszczanie i bielanie, a także mieszkańcy okolicznych miejscowości, chętnie grywali w koszykówkę i siatkówkę.