„Klisze pamięci. Labirynty” to wystawa, którą zobaczyć można w Harmężach w gminie Oświęcim. Ekspozycja jest niezwykłym świadectwem byłego więźnia KL Auschwitz, Mariana Kołodzieja. Warto ją zobaczyć wybierając się w okolice Oświęcimia.
Kołodziej trafił do oświęcimskiego obozu jako kilkunastoletni chłopiec już w pierwszym transporcie i został oznaczony numerem 432. W obozie przebywał aż do końca wojny, będąc między innymi uczestnikiem apelu, podczas którego Maksymilian Kolbe ofiarował swoje życie za współwięźnia.
Pracę nad „Kliszami Pamięci” Marian Kołodziej rozpoczął dopiero prawie 50 lat po wojnie – w 1993 roku – po wylewie i towarzyszącym mu paraliżu. Jak sam przyznał, było to dla niego pewną formą terapii. Rysunki powstawały aż do maja 2009 roku, kilka miesięcy potem Kołodziej zmarł.
Autor narysował ponad 250 kompozycji tworzących niezwykłą i przerażająca zarazem opowieść. Wystawa jest artystyczną wizją gehenny obozowej, a jednocześnie ukazuje heroiczne zwycięstwo odniesione w obozie przez św. o. Maksymiliana Marię Kolbego. Marian Kołodziej po prawie 50-letnim milczeniu wrócił do swych przeżyć, tworząc wstrząsającą plastyczną opowieść o sobie i tych, którzy nie ocaleli z „fabryki śmierci”.
Wystawę oglądać można w dolnej kondygnacji miejscowego kościoła będącego częścią Centrum św. Maksymiliana prowadzonego w Harmężach przez ojców Franciszkanów. Obejrzeć ją można po uprzedniej rezerwacji wizyty na stronie internetowej: www.kliszepamieci.org.