W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

Zamawiać czy nie zamawiać?

Zamawiać czy nie zamawiać?

Święta Bożego Narodzenia już za rogiem. Wiele restauracji, cukierni oraz osób prywatnych prześciga się w cateringowych ofertach. Tańsze, droższe, klasyczne, bardziej i mniej finezyjne propozycje czekają na nas. Kto by pomyślał jeszcze 10 lat temu, że całą Wigilię może przygotować za nas ktoś inny? Kiedyś takie rarytasy były przeznaczone dla najbogatszych. Wydaje mi się, że aktualnie konkurencja jest na tyle duża, że każdy może znaleźć coś dla siebie. I to jest super! 

Przedświąteczna gorączka dopada prawie wszystkich. Kto nie chciałby pochwalić się przed innymi członkami rodziny, że sam ulepił uszka z grzybami zebranymi  własnoręcznie na jesień? Nie każdy ma na to jednak czas i chęci. Dlatego uważam, że cateringi to może i nowoczesna opcja, ale bardzo potrzebna. 

Ważną kwestią jest, że nikt nie zmusza nas do zamówienia wszystkich dwunastu potraw na wigilijny stół. Mamy wybór. Wiele miejsc ma również propozycje wegetariańskie i wegańskie. Są też opcje bezglutenowe. Ceny są różne, od tych bardzo atrakcyjnych do wyższych za produkty bardziej ekskluzywne. Każdy może zadać sobie pytanie czego potrzebuje i to właśnie zamówić. 

Krokiety, pierogi, smalczyki, barszcz, karp, makowiec, sernik, piernik staropolski… a to mały wycinek tego co w Bielsku-Białej i okolicy jest dla nas dostępne. Ja na pewno zamówię uszka, bo nie mam ochoty się z tym… bawić. 

Zamawiajcie póki można, bo każda miejscówka ma swój tzw. deadline! 

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart