Ruiny zamku w Lanckoronie to jedno z ciekawszych miejsc w naszym regionie. Niestety, zabytek niszczał, a gminy Lanckorona nie było z własnych środków stać na renowację obiektu. W 2023 roku samorząd pozyskał środki zewnętrzne i znaczna część ruin poddana została restauracji.
Niedawno oficjalnie zakończone zostały dwa pierwsze etapy prac. Zabezpieczone i częściowo uzupełnione zostały mury zamku z okresu Kazimierza Wielkiego oraz starosty Zebrzydowskiego. Prace konserwatorskie i restauratorskie objęły też baszty zamku. Zrekonstruowany został – na podstawie rysunków z końca XVIII wieku - most prowadzący do bramy wjazdowej. Turyści odwiedzający to miejsce są zaskoczeni zmianami. – Przed renowacją zamek wyglądał na mały - teraz zaskakuje nas jego wielkość - powiedzieli nam spacerowicze przyglądający się efektom prac na Górze Lanckorońskiej.
Pełny efekt dotychczasowych prac będzie można zobaczyć już niebawem. 6 i 7 kwietnia w godz. 10-16 będzie możliwość nieodpłatnie zwiedzać całość zamku. Dodatkowo o godz. 10, 12 i 14 będzie zorganizowane zwiedzanie terenu z przewodnikiem.
Przeprowadzone prace to jednak nie koniec zmian. Wójt Tadeusz Łopata mówi, że gmina ma dalsze plany restauracji zamku. W przyszłości odtworzony ma być portal bramy. Odbudowana będzie także wieża, aby można było na nią wejść i podziwiać z jej szczytu panoramę regionu.
Dotychczasowe prace kosztowały 6,4 miliona złotych. Wszystkie koszty pokryte została ze środków rządowych pozyskanych jeszcze w zeszłym roku. Teraz gmina złożyła do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego kolejny wniosek. Całość prac wyceniona bowiem została na 16 milionów złotych.
* * *
Zamek w Lanckoronie został zbudowany przez Kazimierza Wielkiego w połowie XIV wieku i strzegł granicy ziemi krakowskiej z Księstwem Oświęcimskim, które podlegało wówczas królowi czeskiemu Janowi Luksemburskiemu. Granica przebiegała u stóp Lanckorońskiej Góry, na zachód od wzniesienia, na którym stanął zamek. Po jej drugiej stronie, na szczycie góry Żar (527 m n.p.m.), stał w XIV wieku nieistniejący już zamek w Barwałdzie.
Z czasem zamek stanowił rezydencję starostów lanckorońskich i kilkakrotnie zmieniał właścicieli. Największy rozgłos warownia zyskała podczas Konfederacji Barskiej. W 1768 roku zamek został zajęty przez konfederatów pod wodzą Maurycego Beniowskiego i stał się jednym z ich najważniejszych punktów wypadowych w Małopolsce. W rejonie zamku stoczonych zostało w tym czasie kilka bitw. Pierwsza z nich miała miejsce w listopadzie 1769 roku, gdy Kazimierz Pułaski, wygrał potyczkę z wojskami rosyjskimi. Kolejny raz zamek był świadkiem walk 20 lutego 1771 roku, gdy próby zdobycia zamku podjął się korpus rosyjski pod wodzą Aleksandra Suworowa. Rosjanie ponieśli jednak ogromne straty i musieli się wycofać. Oblężenie to przeszło do historii jako obrona Lanckorony. Kolejne walki pod murami zamku miały miejsce kilka miesięcy później – 21 maja 1771 roku. Potyczka, zwana bitwą pod Lanckoroną, zakończona została porażką konfederatów, jednak zamek nie został przez wojska rosyjskie zdobyty.
Po pierwszym rozbiorze Polski, w 1772 roku, zamek przeszedł we władanie austriackie. Powstało tutaj więzienie dla przestępców kryminalnych. Z czasem zostało ono jednak zlikwidowane, z zamek został wysadzony w powietrze i opuszczony. Od tego czasu budowla popadała w coraz większą ruinę. Do dnia dzisiejszego z zamku zachował się jedynie zarys murów oraz fragmenty dwóch baszt.