1963. Tyle metrów przebiegną w sobotę uczestnicy 12. edycji Biegu Tropem Wilczym. Odległość nawiązuje do daty śmierci ostatniego z Żołnierzy Wyklętych – Józefa Franczaka.
Józef Franczak ps. Lalek ukrywał się przed aparatem komunistycznego terroru od wczesnej epoki stalinowskiej, gdy aktywnie zwalczał podległą Moskwie „czerwoną” władzę, do czasów rządów Władysława Gomułki. I to nie jego początków w roli I sekretarza KC PZPR. Oto bowiem aż do 21 października roku 1963 ostatni z Wyklętych, mimo uciążliwości, dzierżył karabin w ręce. Tego dnia został jednak zastrzelony w wyniku akcji MO i SB.
Data jego śmierci to także dystans 12. Biegu Tropem Wilczym w Bielsku-Białej. Impreza odbędzie się już w najbliższą niedzielę, a więc 10 marca. Uczestnicy upamiętnią Franczaka i innych patriotów sprzeciwiających się ustanowieniu nad Wisłą władzy wbrew woli Polaków.
Bieg rozpocznie się przy Zespole Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących przy ul. Filarowej 52. Jego trasa prowadzić będzie ul. Sarni Stok, Kozią, Krecią, następnie ponownie Sarnim Stokiem i Filarową. Meta zlokalizowana zostanie w miejscu startu.
Uczestnicy poprzez swoje zaangażowanie i wysiłek oddadzą szacunek Wyklętym. Chcą się także przyczynić do popularyzacji wiedzy na temat zbrojnego oporu antykomunistycznego w Polsce po II wojnie światowej. Dodatkowym celem jest zachęcanie do aktywnego trybu życia i uprawiania sportów.
Organizatorem biegu jest Fundacja Wolność i Demokracja, zaś w Bielsku-Białej Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Oddział Bielsko-Biała. Swój udział w wydarzeniu i jego organizacji ma także Zespół Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących.
Piękne wydarzenie ma jednak także drugą stronę medalu: kierowcy samochodów oraz pasażerowie komunikacji autobusowej muszą liczyć się z utrudnieniami i opóźnieniami. Zagrożona jest punktualność linii 22 i 57 w godzinach między 11 a 12:30. I ów fakt należy brać pod uwagę planując aktywności tego dnia.