W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Premier już wie!

Premier już wie!

Do Państwowej Komisji Wyborczej wciąż napływają protesty wyborcze i z pewnością będzie to duża liczba; choć do rekordu z 1995 roku (600 tysięcy) jeszcze daleko. Protesty napłynęły także z Bielska-Białej.

Kilka dni temu na zlecenie Sądu Najwyższego przeprowadzone zostały oględziny kart do głosowania z dwóch obwodowych komisji w Bielska-Białej, nr 30 w Górnym Przedmieściu oraz nr 61 na Osiedlu Karpackim. Czynności wykonane zostały przez sędziów Sądu Rejonowego w obecności prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Szerzej pisaliśmy o tym  w tekście Prokuratura Krajowa: błędy w liczeniu głosów w Bielsku-Białej.

Tymczasem premier polskiego rządu Donald Tusk już wie, że to nie był błąd.

– Nie doszło do nieprawidłowości, do pomyłki, tylko doszło do regularnego, ordynarnego fałszerstwa – mówi premier Tusk. Skąd premier posiadł taką wiedzę, trudno powiedzieć. Czy powinien się wypowiadać w tej kwestii i ferować wyroki? Raczej nie, do tego są uprawnione inne organy państwa. To zresztą nie pierwszy raz, gdy premier stawia się w roli prokuratora i sędziego, choć jest politykiem.

Premier zapewnia, że nikt nie ma zamiaru kwestionować wyboru Karola Nawrockiego na Prezydenta. Tyle tylko, że z każdym kolejnym dniem i każdym kolejnym tweetem ta retoryka się zmienia. Jakby tego było mało, Prokurator Generalny Adam Bodnar kwestionuje prawo Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego do wydania orzeczenia o prawidłowości wyborów, bo podważa jej legalność i nie nazywa jej sądem. I tu znów mamy problem, bo wcześniej przy wyborach parlamentarnych, samorządowych i do Parlamentu Europejskiego takiego zarzutu nie stawiał. Dlaczego teraz zmienił zdanie?

A wracając do naszego lokalnego ogródka. Po oświadczeniu premiera i komentarzach z prokuratury, członkowie obu komisji w których nieprawidłowości stwierdzono znaleźli się w arcytrudnej sytuacji. Bo jeszcze nie byli przesłuchani a już zostali osądzeni. Mogą czuć co najmniej niepokój, bo wydaje się, że chcąc nie chcąc stali się mimowolnie uczestnikami awantury politycznej. I oby dla przykładu lub udowodnienia postawionych tez nie zostali z góry skazani.

Po takiej awanturze konie z rzędem temu, kto przy okazji kolejnych wyborów zgłosi się do pracy w komisji.  

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart