Jak wygląda sytuacja Podbeskidzia i Rekordu po weekendowych meczach II ligi? Zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem sportowego weekendu.
Sytuacja Podbeskidzia i Rekordu przed ostatnią serią gier
Bielscy drugoligowcy mają za sobą przedostatnią, 33. kolejkę rozgrywek. Rekord wygrał z Wisłą Puławy (relacja tutaj), zaś Podbeskidzie przegrało w Kaliszu z tamtejszym KKS-em (relacja tutaj). Zarówno Podbeskidzie jak i Rekord „zamieszane” są w udział w barażach, choć w przypadku obu drużyn cel jest zupełnie inny, Podbeskidzie ma aspiracje walki o awans do pierwszej ligi, Rekord broni się przed spadkiem do ligi trzeciej. Jak wygląda sytuacja obu bielskich drużyn?
Podbeskidzie zagra na własnym stadionie z Hutnikiem Kraków, jednak wygrana bielszczan wcale nie gwarantuje udziału w barażach. Aby Podbeskidzie zajęło miejsce premiowane walką o wyższą ligę potknąć się musi jedna z drużyn będących obecnie na miejscach piątym i szóstym. Chodzi o Świt Szczecin, który zagra u siebie z rezerwami ŁKS-u Łódź oraz niedzielnego pogromcę Górali – KKS Kalisz. Zespół z Wielkopolski podejmie w Kaliszu GKS Jastrzębie. Przeciwnicy drużyn wyprzedzających TSP nie są z górnej półki, a nadzieją dla Podbeskidzia może być fakt, że zarówno ŁKS II jak i GKS Jastrzębie nie są pewne ligowego bytu. Obu drużynom będzie więc zależało na wygraniu meczów z wyżej notowanymi zespołami.
O zachowanie drugoligowego bytu walczy Rekord. Co prawda dzięki niedzielnej wygranej z Wisłą Puławy bielszczanie awansowali na 14. pozycję w tabeli (kosztem niedzielnego rywala), jednak Rekord po ostatniej kolejce może powrócić na miejsce spadkowe. Stanie się tak, gdy Rekord nie wygra wyjazdowego spotkania z Wieczystą, a Wisła Puławy wygra u siebie z Resovią. Jeśli ten scenariusz się nie ziści, Rekord i tak nie uniknie barażu o utrzymanie z drużyną, która zajmie drugie miejsce w jednej z grup III ligi. Bielszczanie nie mają bowiem już szans po ostatniej kolejce awansować wyżej niż na miejsce 13, które zajmuje Olimpia Grudziądz (ma 2 punkty więcej od Rekordu i zagra na wyjeździe z Chojniczanką). W zasięgu punktowym biało-zielonych są co prawda rezerwy ŁKS-u i GKS Jastrzębie (mają po 41 punktów przy 38 oczkach Rekordu), jednak z obiema drużynami bielszczanie mają gorszy bilans pojedynków bezpośrednich (0:2 i 0:1 z GKS-em Jastrzębie oraz 2:4 i 2:2 z ŁKS-em II Łódź). Rekord będzie także ostatni w „małej” tabelce jeśli wszystkie trzy drużyny będą miały po tyle samo punktów.
Futsaliści bez medalu
Niestety nie udał się futsalistom Rekordu wyjazd do Leszna. We wcześniejszych fazach play-off bielszczanie potrafili wygrywć na wyjazdach, tym razem jednak musieli uznać wyższość zespołu GI Malepszy Arth Soft. Rekord przegrał 1:2 (1:1) i po raz pierwszy od sezonu 2012/2013 nie zdobył medalu mistrzostw Polski. Relację z piątkowego spotkania przeczytać można tutaj.
W niższych ligach
Rezerwy Podbeskidzia uległy w Radzionkowie tamtejszemu Ruchowi 2:3(0:2). Górale już po 4 minutach przegrywali 0:2, jednak w drugiej połowie zmniejszyli rozmiary porażki dzięki trafieniom Filipa Iwańskiego i Grzegorza Janusza. Drugi zespół Rekordu bezbramkowo zremisował na własnym stadionie z Polonią Łaziska Górne.
W piątej lidze BKS Stal zremisował w Skoczowie z Beskidem. Bramka dla bielskiego zespołu padła po samobójczym trafieniu jednego z graczy Beskidu.
W lidze okręgowej Podbeskidzie III wygrało z Fortuną Wyry 4:2 (1:1). Do bramki rywali trafiali: Kacper Czulak (2 razy), Nikodem Tumidajski i Adrian Stach.
Zapora Wapienica w przedostatniej kolejce A klasy zremisowała na wyjeździe z Przełomem Kaniów 1:1 (1:1). Bramkę dla wapieniczan zdobył Mateusz Śpiewak.