W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Lipnik

Nowe informacje o biogazowni

Nowe informacje o biogazowni

Prezes ZGO Wiesław Pasierbek przekazał mieszkańcom Lipnika nowe informacje na temat planowanej budowy biogazowni. Na pewno nie powstanie ona w rejonie składowiska odpadów w Lipniku.

Podczas gorącej dyskusji na temat budowy spalarni odpadów w Wapienicy przeciwnicy tego pomysłu wielokrotnie podnosili postulat budowy biogazowni odpadów. Biogazownia miała stanowić alternatywę dla spalarni i jednocześnie miała być odpowiedzią na problem odoru ze składowiska, który od lat nęka mieszkańców Lipnika i okolic. 

16 kwietnia ub. roku w referendum mieszkańcy Bielska-Białej opowiedzieli się przeciwko budowie spalarni odpadów. Po roku od tej decyzji zaczęły się do opinii publicznej przedostawać informacje o działaniach ZGO, zmierzających do rozpoczęcia budowy biogazowni. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście Zielone światło dla biogazowni, ale nie w Bielsku-Białej. Nowe wiadomości na ten temat przekazał Wiesław Pasierbek, prezes ZGO SA. 

Na zebraniu sprawozdawczym Rady Osiedla Lipnik Pasierbek poinformował mieszkańców dzielnicy o zaawansowanych działaniach spółki w celu uzgodnienia lokalizacji i pozyskania finansowania na budowę biogazowni. Prezes ZGO zapewnił, że nowa instalacja nie powstanie w Lipniku. Rozważane są lokalizacje biogazowni poza terenem Bielska-Białej, w ościennych gminach. Nieoficjalnie pojawiają się rozważania na temat strefy przemysłowej w Kaniowie (gm. Bestwina) lub terenów dawnej rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach. 

Obecnie spółka szacuje koszt inwestycji na ok. 100 mln złotych, z czego wstępnie uzyskano obietnicę udziału w przedsięwzięciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości 55%. Prezes Pasierbek wyraził nadzieję, że ostatecznie udział środków zewnętrznych w montażu finansowym może być jeszcze wyższy. 

Zdecydowanie pozytywnie inicjatywę budowy biogazowni ocenił obecny na spotkaniu radny Janusz Okrzesik (Niezależni.BB). – Od dawna mówiliśmy, że spalarnia nie rozwiązuje problemów Lipnika ze składowiskiem i że właściwym rozwiązaniem jest właśnie biogazownia, czyli instalacja, w której będzie przetwarzana w energię najbardziej problemowa frakcja odpadów – bioodpady. To właśnie one są głównym źródłem smrodu, uprzykrzającego życie mieszkańcom sporej części miasta. Szkoda tylko, że obecne władze miasta straciły trzy lata i co najmniej milion złotych na „przepychanie” nieracjonalnego pomysłu spalarni, zamiast skupić się na o wiele tańszej i bardziej potrzebnej biogazowni. Gdyby nie upór prezydenta Klimaszewskiego i jego radnych, biogazownia mogłaby już działać, a tak przyjdzie nam jeszcze poczekać na jej uruchomienie – skomentował radny Okrzesik. 

 

Foto: ZGO

 

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart