Zakład Gospodarki Odpadami S.A. przygotowuje się do budowy biogazowi. To efekt uchwały Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy tej spółki z grudnia zeszłego roku.
Akcjonariusze wyrazili zgodę na podjęcie działań zmierzających do budowy instalacji fermentacji bioodpadów i wykorzystanie biogazu do wytwarzania energii. Działaniami tymi mają być: wykonanie analiz, pozyskanie do współpracy partnera lub terenu pod inwestycję na własność oraz przygotowanie wniosku o dofinansowanie inwestycji.
Przypomnijmy, że chodzi o instalację, której zadaniem będzie wykorzystanie bioodpadów, w tym odpadów zielonych do wytwarzania energii. Zagospodarowanie odpadów zielonych powinno przyczynić się do zdecydowanego zmniejszenia uciążliwości odorowej bielskiego składowiska, gdyż to właśnie ta frakcja odpowiada za pojawiający się dość często smród. Pisaliśmy o tym w tekście Odór nadal przeszkadza. Prawie 400 zgłoszeń w 2023 roku.
Jak wynika z informacji udzielonych naszemu portalowi przez Wiesława Pasierbka, prezesa ZGO, w grę nie wchodzi budowa instalacji na bielskim składowisku ani w innej lokalizacji na terenie miasta. Bielska spółka szuka terenu lub partnera, który mógłby taki teren wnieść do inwestycji. Chodzi o okoliczne miejscowości. Teren musi spełniać jednak określone wymagania: potrzebne jest około 2 hektarów powierzchni oraz dostęp do sieci przesyłowych, aby móc wykorzystać wytwarzaną w wyniku działania biogazowni energię cieplną. Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez LuBBie wynika, że możliwą lokalizacją jest strefa przemysłowa w Kaniowie, na pograniczu gmin Bestwina i Czechowice-Dziedzice.
Przypomnijmy, że przeciwnicy budowy spalarni odpadów zarzucali służbom odpowiedzialnym za gospodarkę odpadami w Bielsku-Białej brak alternatywnych działań. Teraz, prawie rok po upadku pomysłu budowy spalarni, pojawiły się pierwsze informacje o takich działaniach.