Potężne opady, jakie nocą wystąpiły na Podbeskidziu, sparaliżowały Bielsko-Białą. Jak dowiedzieliśmy się w Miejskiej Komendzie Policji, służby robią, co mogą, by pomóc mieszkańcom i udrożnić ruch. Powrót do normalności jednak potrwa.
Utrudnienia w ruchu drogowym obejmują całe miasto oraz część powiatu bielskiego. Policja poinformowała nas, że nie sposób wskazać dzielnicę Bielska-Białej, gdzie nie byłoby problemów z ruchem ulicznym.
Decyzją komendanta bielskiej Policji do akcji wspierania mieszkańców włączyli się wszyscy funkcjonariusze będący dzisiaj na służbie. Policjanci zabezpieczają miejsca zdarzeń drogowych oraz wytyczają objazdy dróg i kierują ruchem. Komenda uruchomiła także specjalny numer telefoniczny. Pozwala on uzyskać aktualne informacje o problemach i trudnieniach (47 857 12 69).
I choć nie sposób wskazać części miasta, gdzie nie ma problemów, to zlokalizowanie obszaru z największymi trudnościami jest stosunkowo łatwe. W rozmowie z przedstawicielem Komendy Miejskiej Policji usłyszeliśmy, że najgorzej jest obecnie na ulicy Wyzwolenia.
Silne opady deszczu uszkodziły bowiem tzw. bajpas, a więc element infrastruktury drogowej umożliwiający swobodny przejazd przez Hałcnów w związku z budową drogi szybkiego ruchu. Podmycie bajpasu spowodowało konieczność całkowitego zamknięcia drogi. Wyznaczono objazdy. Policjanci kierują ruchem.
Sytuacja w Hałcnowie może przez dłuższy okres rezonować na cały ruch w Bielsku-Białej. Na większości obszarów zalanych wodą spodziewane jest bowiem jej ustąpienia, co umożliwi korzystanie z drogi w ciągu kilku lub kilkunastu godzin. Część ulic niedostępnych z samego rana już jest przejezdnych. Natomiast na ulicy Wyzwolenia konieczne będą natomiast działania głównego wykonawca związane z ocenieniem szkód i ewentualnym podjęciem działań naprawczych. Tym samym istnieje ryzyko, że droga w kierunku gminy Wilamowice pozostanie nieprzejezdna.
Poniżej publikujemy zdjęcia przedstawiające zniszczenia jakich woda dokonała w rejonie ulic Montażowej i Konwaliowej. Niestety takich miejsc na terenie miasta jest zdecydowanie więcej. Zachęcamy do przesyłania nam (poprzez Facebooka - tutaj) fotografii Państwa autorstwa, byśmy mogli stworzyć kompletną dokumentację zniszczeń do jakich doszło w Bielsku-Białej w związku z intensywnymi opadami deszczu.
fot.: Jacek Jasek