Kolega opowiadał o znajomym, który w obliczu poważnych zakrętów życiowych, powierza swoją dezorientację sztucznej inteligencji i zadaje jej konkretne pytania. W rewanżu za obdarzenie chata zaufaniem otrzymuje mądre rady. (…) Pod wpływem tej relacji pojawiła się pokusa, aby powierzyć chatowi moje aktualne zagwozdki w nadziei, że czerpiąc ze zbiorowej mądrości, udzieli cudownych podpowiedzi i nawiążemy sieciową przyjaźń - pisze Maiłosz Śliwiński w BBlogosferze. Czy autor uległ tej pokusie? Trgo dwiecie się czytając tekst Wróżka AI.

