Nie tak wyobrażali sobie kibice w Bielsku-Białej początek fazy play-off w wykonaniu siatkarzy BBTS-u. Bielszczanie ulegli na własnym parkiecie KPS Siedlce 0:3.
Pierwszy set był niezwykle wyrównany. Do stanu 12:12 żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na chociażby dwa punkty. Gry bielszczanie wyszli na trzypunktową przewagę wydawało się, że BBTS jest na dobrej drodze do wygrania seta. Goście jednak szybko wyrównali (16:16) i ponownie obie drużyny grały punkt za punkt. Tak było do stanu 24:24, gdy dwa punkty z rzędu zdobyli goście i wygrali pierwszą partię 26:24.
Podłamani takim obrotem sprawy bielszczanie w drugim secie oddali inicjatywę zespołowi z Siedlec. KPS systematycznie punktował i pewnie wygrał tę partię 25:16 obejmując w meczu prowadzenie 2:0.
Podopieczni trenera Sergieja Kapelusa nie poddawali się. W trzecim secie prowadzili 8:5 i 10:7. Dobrze dysponowani goście w dalszej części partii wyrównali, a potem wyszli na prowadzenie 20:18. Bielszczanie jeszcze walczyli, doprowadzili do remisu 23:23, jednak ostatnie słowo należało do zespołu z Siedlec. KPS wygrał seta 25:23 i całe spotkanie 3:0.
Drugi mecz obu drużyn zaplanowano na niedzielę (13 kwietnia) na godz. 18.00 w Siedlcach. BBTS musi go wygrać, aby przedłużyć szanse na awans do kolejnej rundy play-off. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych spotkań.
BBTS Bielsko-Biała – KPS Siedlce 0:3 (24:26, 16:25, 23:25)
foto: BBTS Bielsko-Biała