Siatkarze BBTS-u rozpoczną dziś najważniejszą część sezonu, rywalizację play-off. Pierwszym przeciwnikiem bielszczan – w ćwierćfinale – będzie drużyna KPS Siedlce.
BBTS zakończył rundę zasadniczą na miejscu czwartym, zaś ich rywale sklasyfikowani byli o jedno miejsce niżej. W sezonie zasadniczym obie ekipy mierzyły się dwukrotnie notując po jednym zwycięstwie. Do ostatniego meczu doszło na początku marca, kiedy to BBTS pokonał na wyjeździe siedlczan 3:1. Na pewno mecze fazy play-off to całkiem inna część sezonu. Tutaj nikt już nie będzie się oszczędzać, każda drużyna i każdy zawodnik będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony – mówi kapitan BBTS Bielsko-Biała, Mateusz Zawalski. My długo szukaliśmy swojego rytmu i wydaje się, że w ostatnich meczach rundy zasadniczej odnaleźliśmy go. Ciężko pracowaliśmy przez te osiem miesięcy, dlatego wierzymy, że praca na treningach przyniesie efekt właśnie w tych najważniejszych meczach.
Drużyna KPS Siedlce świetnie radziła sobie od początku sezonu. Podopieczni Witolda Chwastyniaka długo znajdowali się w ścisłej czołówce, dopiero na początku tego roku siedlczanie zanotowali kilka porażek, które zbiegły się w czasie z kontuzjami podstawowych zawodników. Do takich siatkarzy z pewnością zaliczyć można Dawida Sokołowskiego, bezsprzecznie lidera KPS-u. Oprócz niego ze składu wypadł atakujący Krzysztof Rykała czy libero Bartosz Tomczak. W ostatnim meczu siedlczan – rozegranym w minioną sobotę w Kluczborku (porażka 1:3) – trener Chwastyniak miał już wszystkich zawodników do dyspozycji. Spodziewamy się twardych meczów, jestem pewien, że oba zespoły rzucą wszystko co najlepsze na boisko – dodaje Mateusz Zawalski.
Na tym etapie rywalizacja toczyć się będzie do dwóch zwycięstw. Pierwszy pojedynek rozegrany zostanie już dziś o 18.00 w hali pod Dębowcem. Rewanż zaplanowano na niedzielę (13 kwietnia) na godz. 18.00 w Siedlcach. Ewentualne trzecie, decydujące spotkanie odbędzie się w czwartek 17 kwietnia w Hali pod Dębowcem.
foto: BBTS Bielsko-Biała