W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
SportBB

Rekord na ratunek Kuloodpornym

Rekord na ratunek Kuloodpornym

Kilkanaście dni temu Prezes TS Podbeskidzie poinformował, iż w jego planach i budżecie nie ma miejsca dla sekcji Kuloodpornych, która od 5 lat stanowiła integralną część klubu. Kuloodporni nie znikną jednak z Bielska-Białej. 

Informacja prezesa Sałajczyka o rezygnacji z sekcji ampfutbolu zszokowała wielu sympatyków piłki kopanej, a najbardziej oczywiście samych zainteresowanych. Przypomnijmy tylko, że Kuloodporni to obecni wicemistrzowie Polski, drużyna utytułowana i w kraju znana, a jej zawodnicy są regularnie powoływani do reprezentacji Polski w ampfutbolu.  

Oczywiście natychmiast po tej informacji zawodnicy zaczęli otrzymywać liczne propozycje zmiany barw klubowych, a i cała sekcja zaczęła poważnie myśleć o zmianie miasta i znalezieniu dla siebie przyjaznego miejsca.

I wtedy do akcji wkroczył prezes Rekordu Janusz Szymura, który – jak powiedział w rozmowie z naszą redakcją – "nie mógł dopuścić do tego, żeby ta dyscyplina zniknęła z Bielska-Białej”.  

Rozmowy były szybkie i konkretne. Kuloodporni zostali przyjęci przez Rekord i nadal będą reprezentować nasze miasto. Trenować będą na boisku Rekordu, a turnieje będą nadal rozgrywane w Wapienicy. Podczas turnieju organizowanego w Bielsku-Białej, zawodnicy przyjezdnych klubów będą mieszkać w hotelu klubowym. Niewątpliwie dobrą wiadomością jest też powrót do sekcji Daniela Kawki, jednego z twórców Kuloodpornych, który jest już po rozmowie z prezesem Szymurą. Jednym słowem wygląda na to, że saga z Kuloodpornymi znalazła szczęśliwy finał. 

I tylko smutek i wstyd pozostaje, że TS Podbeskidzie, którego głównym właścicielem jest miasto, znów nie stanęło na wysokości zadania.

Tak więc szykujemy się na nowy sezon, w którym wystąpią, miejmy nadzieję że z sukcesami, Rekord Kuloodporni (nazwa nie jest jeszcze ostatecznie ustalona).

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart