Uważni kibice TS Podbeskidzie z pewnością zauważyli, że w nowym sezonie ze stadionu zniknęła grafika z podobizną legendy bielskiej piłki, Grzegorza Więzika. Co się z nią stało i czy wróci na dawne miejsce?
Zmarłego w 2021 roku Grzegorza Więzika, zdaniem wielu obserwatorów najlepszego piłkarza w historii bielskiej piłki, na Stadionie Miejskim upamiętniono już kilka miesięcy po śmierci, w marcu 2022 roku. W obecności żony wybitnego piłkarza pod dachem stadionu zawisła olbrzymia podobizna piłkarza.
Przypomnijmy, że Więzik nie jest tylko legendą „Górali”, związany był także z innym bielskim klubem, BKS-em Stal. To właśnie z Więzikiem w składzie BKS zdobył jedyne w historii bielskiej piki trofeum mistrzostw Polski – wicemistrzostwo juniorów w roku 1980. Potem Więzik grał w ŁKS Łódź i olimpijskiej reprezentacji Polski, z którą otarł się o występ na igrzyskach olimpijskich w Seulu (1988). Po wyjeździe zagranicę występował w Bundeslidze, a zespołem 1.FC Kaiserslautern zdobył Puchar Niemiec Grał także we Francji i Danii. W 1998 roku wrócił do Bielska-Białej, by zagrać w barwach BBTS, przemianowanego potem na Podbeskidzie. Zagrał w ponad 130 spotkaniach prowadząc zespół z V do II ligi.
Podobizna Więzika spoglądała na piłkarzy występujących na Stadionie Miejskim przez ponad dwa lata. Podczas letniej przerwy podobizna Więzika zniknęła jednak ze stadionu. Powodem jej demontażu były huraganowe wiatry, które zniszczyły zawieszoną pod dachem bielskiego Stadionu Miejskiego grafikę. – Ze względów bezpieczeństwa musieliśmy ją zdemontować – mówi rzecznik prasowy TS Podbeskidzie Piotr Kubica.
Jak się dowiedzieliśmy w klubie podobizna Więzika nie wróci już pod koronę bielskiego stadionu. Uznano, że montaż grafiki, który wymaga zatrudnienia alpinistów, jest zbyt drogi. Nie zrezygnowano jednak z upamiętnienia znakomitego piłkarza. Przy okazji klub chce także uczcić innych zasłużonych dla klubu. Wymienia się tutaj przede wszystkim zmarłego niespełna rok temu byłego prezydenta Bielska-Białej i wiernego kibica TS Podbeskidzie, Jacka Krywulta. Na razie nie wiadomo jaka będzie forma uwiecznienia osób zasłużonych dla TS Podbeskidzie. Mówi się o tablicach zamontowanych w eksponowanym miejscu stadionu, jednak na razie nie jest to przesądzone.
O upamiętnienie wspomnianego przez rzecznika klubu, zmarłego w zeszłym roku Jacka Krywulta jeszcze jesienią zeszłego roku apelowali radni Klubu Jarosława Klimaszewskiego. Zaproponowali, aby imię byłego prezydenta miasta nadać właśnie Stadionowi Miejskiemu. Prezydent Klimaszewski pomysł poparł, jednak do chwili obecnej, z posiadanych przez naszą redakcję informacji, nie podjęto żadnych formalnych działań zmierzających do realizacji propozycji.
fot. Szymon Jaszczurowski / TS Podbeskidzie