To był ciekawy sportowy weekend. Siatkarki BKS przybliżyły się do półfinału mistrzostw Polski, koszykarze Basket Hills udanie zakończyli rundę jesienną. Gorzej zaprezentowali się futsaliści Rekordu. Niesamowitych emocji dostarczyły rozgrywki w niższych ligach piłkarskich. Dość powiedzieć, że autorem jednyej z bramek był… bramkarz BKS-u.
Siatkarskie tia-breaki
Siatkarki BKS po dramatycznym meczu wygrały z UNI Opole 3:2 (o meczu pisaliśmy tutaj) i są coraz bliżej strefy medalowej. Kropkę nad „i” w ćwierćfinałowej rywalizacji mogą postawić już we wtorek w Opolu. Mecz będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport o godz. 20.30.
Również 3:2 swoje spotkanie wygrali siatkarze BBTS-u. Piątkowe spotkanie z Lechią Zielona Góra było niezwykle zacięte. W pierwszym secie goście nie wykorzystali aż ośmiu setboli, a BBTS wygrał tę partię ostatecznie 35:33. Bielszczanie lepsi byli także w drugim secie (25:21), jednak kolejne dwa należał do gości i wygranej w spotkaniu decydował tie-break. Po wyrównanej walce BBTS wygrał go 15:13 i cały mecz 3:2. Na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej BBTS zajmuje trzecie miejsce w tabeli.
Koniec serii Rekordu
Nie udał się futsalistom Rekordu wyjazd do małopolskiej Bochni. Biało-zieloni już do przerwy przegrywali 2:0, jednak tego co stało się w drugiej części spotkania nie przewidzieli chyba nawet najwięksi pesymiści. Po 27 minutach gry było 5:0, a mecz zakończył się wynikiem 7:2. Gole dla bielszczan strzelali Matheus i Stefan Rakić. Przegrana w Bochni była pierwszą ligową przegraną Rekordu od połowy października i zakończyła imponującą serię 21 ligowych spotkań bez porażki.
Lepiej spisały się futsalistki Rekordu, które w sobotę wygrały z AZS-em Warszawa 6:2 (2:1), choć – po dobrym początku spotkania (po 10 minutach było 2:0)– miały chwilę przestoju, który rywalki wykorzystały doprowadzając do remisu 2:2 . Na szczęście bielszczanki w końcówce przyspieszyły i pewnie wygrały. Bramki dla Rekordu strzelały: Maja Fal (3), Anna Sydorenko, Katarzyna Moskała i Natalia Majewska.
Zwyciętwo w III lidze
Po raz kolejny tej wiosny nie zachwycili piłkarze Rekordu. Co jednak ważne, dzięki dobrze wykonywanym stałym fragmentom gry, wygrali w Gorzowie Wielkopolskim ze Stomilem 2:1 (1:0). Gole strzelali Tomasz Nowak z rzutu wolnego oraz Krystian Wrona po rzucie rożnym. Rekord jest w tabeli drugi, ma identyczny dorobek punktowy i bramkowy co lider, drugi zespół Śląska Wrocław.
Odmienne nastroje panują w żeńskim zespole Rekordu występującym w Orlen Ekstralidze Kobiet. Bielszczanki zagrały dobrze, jednak z pojedynku z KS UJ Kraków nie przywiozły punktów. Rywalki wygrały 3:1 (1:0), a jedyną bramkę do bielszczanek zdobyła Klaudia Olejniczak.
Czas na koszykarskie play-offy
Sezon zasadniczy zakończyli koszykarze Basket Hills. Pewną wyjazdową wygraną 83:69 umocnili się na drugim miejscu w tabeli, przegrywając rywalizację o fotel lidera z Polonią Bytom jedynie gorszą różnicą koszy. Teraz „Hillsów” czeka rywalizacja play-off. W pierwszej rundzie bielszczanie zmierzą się Cracovią Kraków. Początek rywalizacji już w środę w Krakowie.
Emocje w lokalnych ligach piłkarskich
Emocji nie brakowało w lokalnych ligach piłkarskich. Podbeskidzie II zremisowało 1:1 z rezerwami GKS-u Tychy i straciło pozycję lidera IV ligi na rzecz Polonii Łaziska Górne. Drugi nasz zespół n tym szczeblu, rezerwy Rekordu, musiał uznać wyższość Odry Wodzisław Śląski. Mecz zakończył się wynikiem 3:2.
Nie udał się piłkarzom BKS-u Stal atak na trzecie miejsce w lidze okręgowej. Po emocjonującym meczu bielszczanie zremisowali z zajmującą właśnie trzecie miejsce 3:3 z Iskrą Pszczyna. Mecz był niezwykle emocjonujący. Już po 25 minutach BKS prowadził 2:0 po golach Matvei’a Yevtyschenki. W 90 minucie to jednak goście byli bliżej zwycięstwa, gdyż prowadzili 3:2. Jeden punkt dla BKS-u uratował… bramkarz Jan Syc, który w 95 minucie powędrował w pole karne rywali i po rzucie rożnym, strzałem głową, doprowadził do remisu.
Zwycięstwa odniosły obie bielskie drużyny występujące w A klasie. Podbeskidie III wygrało 4:0 z Pionierem Pisarzowice umacniając się na pozycji lidera, zaś Zapora Wapienica wygrała 3:2 z KS Bysta.
foto: BTS Rekord