Ze zmiennym szczęściem rywalizowali w ten weekend bielscy sportowcy. Najwięcej powodów do radości dała kibicom Jagoda Żukowska z Just Team zdobywając brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw Polski do lat 20.
Brązowa Jagoda Żukowska
Świetnie na rozegranych w Radomiu mistrzostwach Polski do lat 20 zaprezentowała się biegaczka Just Team Jagoda Żukowska. W sobotę podopieczna trenerki Joanny Justyniak zdobyła brązowy medal w biegu na 100 uzyskując czas 11,78 s.
Niewiele zabrakło, aby Żukowska z Radomia wróciła z dwoma medalami. W niedzielnym finale biegu na 200m zawodniczka Just Team zajęła 4 miejsce (czas 24.78 s.).
W Radomiu startowała także trójka zawodników KS Sprint. Najlepiej zaprezentował się Mateusz Lachowski, który zajął szóste miejsce w biegu na 3000 m ustanawiając wynikiem 8:37.96 swój rekord życiowy na tym dystansie.
Marcin Madrak zajął 24 miejsce w biegu na 100m (11,41 s.) i 28 na 200 m (23.13 - rekord życiowy), zaś Wiktor Kałuża był 27 na 100m (11,49s.) i 25 na 20m (22,99s.).
Awans Chwalińskiej, porażka tenisistów
Na półfinale zakończyła swój udział w turnieju Polish Open w Warszawie Maja Chwalińska. Zawodniczka BKT Advantage przegrała z Australijką Mayą Joint 1:2 (2:6, 6:2, 0:6). Porażką tą Chwalińska zakończyła serię 13 kolejnych wygranych spotkań. Dzięki dobrej grze w Warszawie Chwalińska awansowała o 15 miejsc w światowym rankingu WTA. Od dziś zajmuje w nim 152. miejsce, zaledwie o 3. pozycje niżej od swojego najlepszego osiągnięcia z października 2022 roku, gdy była 149.
W niedzielę dość niespodziewanej porażki doznali tenisiści BKT Advantage w rozgrywkach Lotto Super Ligi. Bielszczanie na własnych kortach ulegli Grunwaldowi Poznań 1:3. Jedyny punkt dla bielszczan zdobył żeński debel Viktoria Hruncakowa / Marta Leśniak, który pokonał parę Gina Feistel / Antonina Maćkowiak 6:4, 6:1. Wcześniej porażki zanotowali występujący w barwach BKT Advantage: Viktoria Hruncakova (4:6, 3:6 z Giną Feistel), Paweł Juszczak (2:6, 5:7 z Aleksandrem Orlikowskim) i debel Łukasz Kubot / Filip Peliwo (4:6, 2:6 z parą Karol Drzewiecki / Aleksander Orlikowski).
Tym samym przerwana został passa 19 kolejnych zwycięstw bielszczan w rozgrywkach, które uznawane są za drużynowe mistrzostwa Polski. Bielszczanie mają już jednak zapewniony udział w Final Four, który odbędzie się w grudniu.
Bez punktów w II lidze
O porażkach bielskich drużyn rywalizujących w II lidze już pisaliśmy na naszych łamach. Przypomnijmy: w sobotę Rekord uległ w Bielsku-Białej Zagłębiu Sosnowiec (relacja tutaj), a w niedzielę Podbeskidzie musiało uznać wyższość Pogoni Grodzisk Mazowiecki (relacja tutaj).
Ostre strzelanie w Pucharze Polski
Drużyny z niższych lig rywalizowały w drugiej rundzie Pucharu Polski na szczeblu podokręgu bielskiego. Dobrze zaprezentował się zespół BKS-u Stal, który wygrał 2:0 z Drzewiarzem Jasienica. Gole dla bielszczan strzelali: Paweł Kozioł z rzutu wolnego oraz Kamil Dokudowiec.
W meczu dwóch bielskich drużyn Podbeskidzie III rozgromiło Zaporę Wapienica 10:0 (3:0). Łupem bramkowym podzielili się: Olivier Piwowarczyk (4), Grzegorz Janusz (2) oraz Dyczek, Czulak, Naglik i Harężlak.
Zdecydowanie trudniej pucharowe zwycięstwo przyszło drugiemu zespołowi Podbeskidzia. W wyjazdowym meczu bielszczanie pokonali Rotuza Bronów 4:3, a bramki dla zwycięzców strzelali: Arkadiusz Krańczuk 2 oraz Patryk Burda i Krzysztof Twardosz.
Foto: Just Team