W Ratuszu pojawił się nowy pomysł na likwidację barier architektonicznych, utrudniających życie w mieście osobom z niepełnosprawnościami. Czy zyska poparcie Prezydenta Miasta?
Miejsc niedostępnych dla osób nie dysponujących pełną sprawnością jest nadal w Bielsku-Białej wiele. Dostrzega to również radny Paweł Pajor (KO), który złożył interpelację w sprawie utworzenia Funduszu Inkluzywności (w tym wypadku „inkluzywność” oznacza „przeznaczony dla wszystkich, nie wykluczający nikogo”). Celem proponowanego przez Pajora Funduszu Miejskiej Inkluzywności byłoby stworzenie wieloletniego programu planowej likwidacji barier architektonicznych w przestrzeni publicznej, tak by miasto stało się dostępne dla wszystkich mieszkańców, niezależnie od ich mobilności. Jako środowiska, które mogłyby skorzystać na takich działaniach, radny wymienia nie tylko osoby z niepełnosprawnościami, ale także seniorów i rodziny z dziećmi. Utworzenie Funduszu wpisuje się w Strategię Rozwoju Miasta. Radny Pajor wnosi o uwzględnienie Funduszu w planach budżetowych na kolejne lata.
Przykładem kłopotów, z którymi borykają się osoby z niepełnosprawnością ruchową, są schody koło hotelu Prezydent (pisaliśmy o tym tutaj). Odpowiedź na propozycję ułatwień dla osób z niepełnosprawnościami spotkała się z negatywną odpowiedzią władz miasta z powodu braku odpowiednich środków w budżecie.