Od wczesnego dzieciństwa intrygowali mnie Trzej Królowie umieszczeni w szopce w kościele Opatrzności Bożej w Białej. Szczególnie frapowały mnie ich środki lokomocji. Jeśli dobrze pamiętam był to: słoń, wielbłąd i koń. Rozpalały dziecięcą wyobraźnię. Skąd przybyli? Kim byli? Wpatrywałem się w kolorowe gipsowe figurki, ale mój wzrok nie potrafił ich ożywić. Ich usta nie zdradzały żadnego sekretu. Milczeli.
Dopiero niedawno postanowiłem wyjaśnić swojemu wewnętrznemu dziecku tajemnicę Trzech Króli. Musiałem się dowiedzieć, skąd przybyli i kim byli, aby mały Miłoszek w końcu uzyskał wyczerpujące wyjaśnienie. Wprawdzie nie posiadamy pozabiblijnych źródeł potwierdzających przybycie Magów do Jerozolimy, to jednak historia posiada w sobie urok i warta jest zbadania.
Jest kilka historycznych tropów, z których najbardziej prawdopodobny wydaje się ślad babiloński. Czyli dzisiejsze Iran, Irak. Region uznawany za kolebkę bliskowschodniej cywilizacji. Jedno z centrów starożytnego świata, gdzie rozkwita nauka, kultura, architektura, matematyka. Tam również przyglądano się uważnie przyrodzie oraz dokonywano obserwacji nieboskłonu.
Judaizm jako religia posiada wiele punktów stycznych z Imperium Babilońskim. W VI wieku p.n.e. Chaldejczycy w wyniku podboju Judei przesiedlili ludność tego kraju w głąb swego mocarstwa. Następnie Chaldejczycy utracili władzę na rzecz Persów, a ich królowie sprzyjali żydowskim wygnańcom. Jeden z nich – Cyrus Wielki pozwolił wrócić Judejczykom do ich ojczyzny i zapewnił im państwową autonomię. W czasie pobytu w Babilonie obie kultury funkcjonowały w dużej bliskości, co zaowocowało wzajemnym przenikaniem również na poziomie religijnym. Żydzi w zetknięciu z wysoko rozwiniętą kulturą byli zmuszeni do ponownego samookreślenia, do opisania w nowy sposób swojej tożsamości w zetknięciu z usystematyzowanym i dokładnie przedstawionym porządkiem świata zastanym w Babilonie. Bibliści twierdzą, że wtedy zostały zredagowane Księgi Mojżeszowe. Zauważyli również, że wiele podań oraz terminów zostało zaadaptowanych do judaizmu z przekazów babilońskich. Żydzi opowiedzieli o sobie w charakterystyczny monoteistyczny sposób, zachowując swoją odrębność i wyjątkowość, wyrażającą się w Bożym wybraniu.
Ciekawostką religioznawczą jest wątek mesjański. Ewidentnie dostrzegalny w judaizmie u zarania wierzeń. Już prorok Balaam przepowiadał w Księdze Liczb: „Widzę go, ale jeszcze nie z bliska: Wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło”. Na marginesie dodam, że odczytano zapisy ze steli Meszy datowanej na 840 rok przed Chrystusem oraz aramejskie inskrypcje z Dajr Alla z IX w. p.n.e., które pozwalają traktować Balaama jako postać historyczną. Natomiast na terenie Babilonu mocno zakorzeniony był zaratusztrianizm. Wiele wierzeń tej religii jest zaskakująco zbieżnych z koncepcjami judaizmu, lecz uprzedzam – nie identycznych. W religii Zaratustry również oczekiwany jest mesjasz, który przyniesie zwycięstwo dobra nad złem i będzie zbawicielem ludzi.
Określenie przybyszów z Babilonii magami sugeruje, że zajmowali się również sprawami duchowymi. Mogli być dobrze zorientowani w mesjanistycznych proroctwach Żydów, które występują przez cały okres Starego Testamentu, a zarazem silnie podzielać rodzime przekonania o zaratusztriańskim zbawicielu. Możliwe, że te przesłanki skłoniły ich do religijnych poszukiwań, które przybrały formę pielgrzymki do Jerozolimy. Greckie słowo „magoi” opisujące w Ewangelii babilońskich pielgrzymów tłumaczone jest często jako „mędrcy”. To najbardziej trafne przedstawienie, ponieważ magowie byli spostrzegani w swojej epoce jako reprezentanci świata nauki. Byli badaczami, którzy stawiają pytania i szukają odpowiedzi.
Mały chłopczyk we mnie poczuł się usatysfakcjonowany. Dopowiedział sobie brakujące detale. Opowieść stała się kompletna. Po pięćdziesięciu latach tajemnica figurek została wyjaśniona. Ale co zyskał dorosły człowiek po lekturze książki i wysłuchaniu tematycznych podcastów? Po odstawieniu na bok jasełkowego anturażu historii doszedłem do wniosku, że są w życiu sytuacje i chwile, w których intelekt, wiedza, rozum; wszystko, co reprezentują Mędrcy, klęka przed „nieracjonalną” Tajemnicą.