Leżący zaledwie 40 kilometrów od Bielska-Białej Chełmek starszym może kojarzyć się z marką obuwia, które było tutaj produkowane jeszcze przed zmianą ustroju. I rzeczywiście, historia miasteczka jest nierozerwalnie związana z obuwiem, jednak początki przemysłu tej branży sięgają tutaj roku 1931, gdy swoją fabrykę uruchomił w Chełmku Tomasz Bata.
To właśnie Tomaszowi Bacie, twórcy obuwniczego imperium w Czechach, swój rozwój zawdzięcza ówczesna wieś Chełmek (prawa miejskie miejscowość otrzymała w 1969 roku). Czeski przemysłowiec stworzył tu nie tylko fabrykę, ale i osiedle dla pracowników swojego zakładu. Dzięki temu wioska się rozwijała i przyciągała kolejnych mieszkańców.
Jak się jednak okazuje Chełmek nie był pierwszym wyborem czeskiego potentata na stworzenie polskiej fabryki. Bata planował bowiem zainwestować w odległym zaledwie o kilka kilometrów Chełmie Śląskim, leżącym już jednak po śląskiej stronie Przemszy. Na drodze inwestycji stanął jednak wójt Chełma, który… miał brata szewca. Wizja groźnej konkurencji sprawiła, że wójt pozbył się potencjalnego inwestora. Tomasz Bata, szukając miejsca na lokalizację swojego zakładu, trafił do Chełmka, gdzie na ziemi wykupionej od księcia Adama Sapiehy (właściciela niedalekiego Bobrka), na początku lat 30. XX wieku wybudował swoją fabrykę.
Chełmecki zakład Baty był odpowiedzią na wysokie cła, które obowiązywały w Europie w okresie międzywojennym. Zamiast płacić zaporowe daniny, Bata budował swoje fabryki w kolejnych krajach. Ta w Chełmku była pierwszym zakładem przemysłowej produkcji obuwia w Polsce.
Bata inwestował nie tylko w fabrykę, ale także w jej otoczenie. W Chełmku postało osiedle pracownicze, które zaprojektowali Franciszek Lydie Gahura i Mirosław Droha – architekci będący twórcami czeskiego Zlina, głównej siedziby obuwniczego imperium Baty. Zgodnie z projektem, w Chełmku miało powstać około 200 jednopiętrowych budynków z czerwonej cegły. Realizację planów pokrzyżował wybuch II wojny światowej. Do jej rozpoczęcia powstało kilkanaście domów, m.in. „bliźniaki” dla kadry kierowniczej, niewielkie kilkumieszkaniowe domy dla robotniczych rodzin oraz specjalny dom dla pracowników będących kawalerami (kilkanaście pokoi ze wspólną kuchnią). Wszystkie mieszkania, co wówczas nie było powszechne, wyposażone były w łazienki.
Poza mieszkaniami Bata tworzył także dodatkową infrastrukturę. Wybudował w Chełmku szkołę i utworzył punkt opieki medycznej. Powstały także: park z muszlą koncertową i kręgielnią, korty tenisowe basen dla dzieci, plac hokejowy (jak na Czecha przystało), a nawet… skocznia narciarska.
Wiele ze wspomnianych obiektów do dziś można obejrzeć w Chełmku. Warto wybrać się tutaj na spacer, aby zobaczyć robotnicze osiedle, willę dyrektora chełmeckiego zakładu, muszlę koncertową oraz wyremontowane niedawno korty tenisowe.