W sobotę oficjalnie powitano nowy wóz strażacki, który trafił w ręce strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej Bielsko-Biała Leszczyny.
W siedzibie leszczyńskich strażaków zgromadziło się sporo mieszkańców. Im bliżej godziny przyjazdu nowego pojazdu, tym większy stawał się tłum w środku i przed remizą. Strażacy i ich rodziny spoglądali z niecierpliwością w kierunku skrzyżowania. Aż wreszcie dojrzeli na horyzoncie błyskające niebieskie światła. Gdy nowy wóz zbliżył się do miejsca swojego „zakwaterowania” odpalono race, zapalono pochodnie, zawyły syreny i klaksony. Remizę spowił siwy dym, a na ulicy Żywieckiej zamarł na kilka chwil całkowicie ruch samochodowy. Naczelnik jednostki zameldował Prezesowi przybycie pierwszego w historii jednostki fabrycznie nowego samochodu strażąckiego.
O samochodzie i jego przeznaczeniu opowiedział nam naczelnik Krzysztof Cymerman: Ten nowy nabytek naszej jednostki został sfinansowany z budżetu obywatelskiego. To lekki samochód marki Peugeot przeznaczony do zadań operacyjno-rozpoznawczych tzw. mniejszych zagrożeń. Wyposażony jest między innymi w podstawowy sprzęt ratownictwa medycznego, środki do neutralizacji substancji chemicznych i piły łańcuchowe. Na wyposażeniu jest także agregat prądotwórczy, który jest niezbędny w sytuacjach gdy w budynku brak prądu a ratowana osoba musi być połączona np. do respiratora. Agregat ten posiada stabilizator napięcia, dzięki któremu podłączony do niego urządzenia medyczne są bezpieczne i mogą działać bez zakłóceń. Dzięki temu samochodowi nasza jednostka uzyskuje większą zdolność operacyjną.
Samochód przyjechał z Częstochowy, gdzie został wyposażony. Impreza powitania nowego nabytku połaczona z dniem otwartym OSP Leszczyny trwała aż do późnego popołudnia.