W Bielsku-Białej mamy namiastkę chińskiego Klasztoru Shaolin, w postaci Klubu Sportowego Shaolin Kung Fu Beskidy.
Jego uczniowie mogą się pochwalić niemałymi sukcesami w rywalizacji sportowej na arenie krajowej i międzynarodowej. Część z nich należy do kadry Polski w Wushu tradycyjnym. Zawodnicy Shaolin Kung Fu Beskidy startowali w sześciu konkurencjach, sześciokrotnie zajmując miejsca medalowe. Patrycja Kolaska wywalczyła dwa złote medale, a Nikola Waliczek dwa medale srebrne. Igor Klimczak zdobył w rywalizacji srebro i brąz.
Prezesem oraz głównym mistrzem szkoły jest Sifu Stanisław Ścieszka (VI stopień mistrzowski). Nauczyciel bielsko-bialskiego klubu wielokrotnie przebywał w Chinach, ucząc się kung-fu u źródeł. Jest uczniem Wielkiego Mistrza Shi Su Gang, żywej legendy kung-fu. Mistrz oraz przeor świątyni nadali Stanisławowi Ścieszce buddyjskie imię Shi Yan Long, co oznacza: uczeń 34. generacji walczących mnichów o imieniu smok.
Nauczyciele z klubu sportowego Shaolin Kung-Fu Beskidy zaprosili mieszkańców na pokaz tai chi - sztuki relaksu ciała i umysłu. Zajęcia poprowadził Sifu Stanisław Ścieszka. W pokazie uczestniczyła także instruktorka Patrycja Kolaska - wielokrotna medalistka Mistrzostw Świata, Europy i Polski w tradycyjnym Shaolin Wushu/Kung Fu. W plenerowych zajęciach wzięli udział nie tylko członkowie Centrum Seniora, ale także licznie zgromadzeni młodzi bielszczanie. Atmosfera była pełna entuzjazmu i skupienia, gdy uczestnicy pod okiem instruktorów wykonujący płynne, powolne ruchy charakterystyczne dla Tai Chi.
Tai Chi, choć pierwotnie było formą sztuki walki, jest obecnie postrzegane przede wszystkim jako metoda poprawy zdrowia fizycznego i psychicznego. Skupiając się na harmonijnym połączeniu ruchu, oddechu i medytacji, Wzmacnia ciało, poprawia równowagę i koordynację oraz redukuje stres.