W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBWizja

Gdzie Kamiński nie może tam Guzdek da radę

Gdzie Kamiński nie może tam Guzdek da radę

To z jednej strony smutna historia, z drugiej zaś bardzo budująca. Bo jak się okazuje, kiedy władze miasta zawodzą, to z pomocą przychodzą mieszkańcy.

 

Radny składa interpelację

Ta historia zaczęła się 26 sierpnia bieżącego roku. Wówczas radny Michał Guzdek złożył interpelację, w której pisał:  Na cmentarzu na Błoniach przy ul. Pszczelej znajduje się pomnik  Żołnierzy Armii Krajowej, miejsce pamięci… To tutaj wyryto w kamieniu nazwiska bohaterów, którzy oddali życie za wolną Polskę. Niestety  z upływem czasu litery i nazwiska stają się coraz mniej czytelne… W związku z tym radny, złożył wniosek o podjęcie działań zmierzających do odnowienia i odtworzenia nazwisk Żołnierzy Armii Krajowej na wspomnianym wyżej pomniku. 

 

Zastępca prezydenta odpowiada

9. września zastępca prezydenta Przemysław Kamiński udzielił radnemu następującej odpowiedzi:  Pomnik upamiętniający żołnierzy Armii Krajowej zlokalizowany na cmentarzu parafialnym przy ul. Pszczelej nie jest miejscem pamięci narodowej znajdującym się w utrzymaniu Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.  Obiekt ten nie znajduje się na stanie majątku gminy Bielsko-Biała. Gmina nie współuczestniczyła w jego powstaniu i nie finansowała jego budowy. Wobec powyższego, nie ma żadnej podstawy prawnej aby z budżetu gminy (pieniędzy publicznych) finansować jakiekolwiek prace przy tym obiekcie. 

Jednym słowem zastępca prezydenta nie znalazł sposobu na odnowienie pomnika, przy którym notabene przedstawiciela miasta co roku składają kwiaty. A sposobów oczywiście zgodnych z prawem znalazłoby się dużo. Tylko ktoś musiałby chcieć i uznać że to ważne. 

Na tym, ta dość bulwersując historia mogłaby się zakończyć. Na szczęście są w mieście mieszkańcy dla których dbanie o miejsca pamięci jest ważne. Na apel Michała Guzdka odpowiedziała  prywatna firma ( Zakład Pogrzebowy Lete) która  pomnik odnowiła i wyczyściła. Całą to opowieść można by  sparafrazować powiedzeniem: Gdzie Kamiński nie może tam Guzdek da radę.

Poniżej film z pięknie odnowionym pomnikiem.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart