Samorząd Bielska-Białej nie został poinformowany o zamiarze utworzenia w Bielsku-Białej drugiego ośrodka integracji cudzoziemców. Dotychczasowy ośrodek MyBB ma zapewnione finansowanie z budżetu miasta. Na razie.
O planach powstania w Bielsku-Białej jednego z 49 Ośrodków Integracji Cudzoziemców, finansowanych z budżetu państwa, pisaliśmy tutaj. Kontrowersje budzi fakt, że w naszym mieście działa już od kilku lat podobny ośrodek o nazwie MyBB, prowadzony przez Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia a finansowany przez samorząd (o jego działalności pisaliśmy w tekście Holenderskie wzorce w Bielsku-Białej). Również na przyszły rok w budżecie miasta zaplanowano środki w wysokości 365 tysięcy złotych na funkcjonowanie MyBB.
Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, które prowadzi Ośrodek MyBB, wraz z dwoma organizacjami partnerskimi wzięło udział w konkursie grantowym organizowanym przez Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach, jednak złożona przez nich oferta przegrała z ofertą Caritasu, który podobne ośrodki będzie tworzył także w innych miastach województwa śląskiego.
Istnienie dwóch ośrodków w mieście wielkości Bielska-Białej wydaje się być pozbawione sensu. Zwrócił na to uwagę radny Konrad Łoś (PiS), pytając o stanowisko władz miasta w sprawie potencjalnego utworzenia drugiego ośrodka i związane z tym plany wobec finansowanego przez miasto ośrodka MyBB.
Z odpowiedzi, którą przedstawił zastępca prezydenta Przemysław Kamiński wynika, że władze miasta nie posiadają obecnie żadnych informacji, aby w Bielsku-Białej trwały jakiekolwiek przygotowania do powstania drugiego ośrodka integracji cudzoziemców. Natomiast jeśli taki ośrodek powstanie i będzie miał zapewnione finansowanie zewnętrzne to miasto „zrewiduje swoją politykę w tym zakresie”. Prawdopodobnie oznacza to możliwość zaprzestania finansowania ośrodka MyBB w razie uruchomienia nowego centrum integracji cudzoziemców.
Foto: Ośrodek MyBB