Nie ma szans na rychłą budowę systemu odwodnienia w Lipniku. Nie ma na to pieniędzy, a miasto nie prowadzi nawet prac projektowych.
Lipnik to podgórska dzielnica i ukształtowanie terenu sprawia, że podczas intensywnych opadów spływająca woda niszczy drogi i zalewa posesje. Powodem jest brak odpowiednich instalacji odwodniających na terenie dzielnicy. Szczególnie zagrożony jest rejon ulic Siedleckiej, Chełmskiej, Lubelskiej, Kaliskiej, Tarnowskiej i Sieradzkiej.
Zdaniem radnego Pawła Pajora (PO) konieczność ciągłych napraw infrastruktury generuje duże koszty, podważając zasadę gospodarności w wydatkowaniu środków publicznych. Dlatego radny skierował do Prezydenta Miasta interpelację, w której wnosi o rozpoczęcie prac koncepcyjnych nad stworzeniem systemu odwodnienia dla tej części Lipnika, ujęcia tego zadania w planach inwestycyjnych miasta i wpisania go do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Konieczne jest także opracowanie dokumentacji, która umożliwi starania o dofinansowanie ze środków zewnętrznych.
Niestety, wygląda na to, że te postulaty nie zostaną w przewidywalnej przyszłości zrealizowane. Stanowisko władz miasta w tej sprawie przedstawił zastępca prezydenta Piotr Kucia. Co prawda Zgadza się on z tym, że dla części Lipnika konieczne jest opracowanie kompleksowej dokumentacji w zakresie odprowadzenia wód opadowych, jednak „(…) jest to złożone zadanie projektowe, wymagające szeregu eksperckich opinii w odniesieniu do bardzo rozległego terenu. Realizacja takiego typu inwestycji warunkowana jest przeprowadzeniem szczegółowych obliczeń, dokonaniem uzgodnień oraz uzyskaniem pozwoleń wodnoprawnych i decyzji administracyjnych”.
Nie pada jednak żadna konkretna data rozpoczęcia takich prac projektowych, co jest o tyle niepokojące, że bez opracowania choćby wstępnej dokumentacji nie jest możliwe skuteczne ubieganie się o środki zewnętrzne, np. z funduszy unijnych. Tymczasem wiceprezydent Kucia podkreśla, że główną przeszkodą uniemożliwiającą inwestycję w Lipniku jest brak pieniędzy: ani w aktualnym budżecie ani w Wieloletniej Prognozie Finansowej nie zapisano żadnych funduszy na opracowanie dokumentacji. Wiceprezydent zapowiada monitorowanie dostępnych funduszy unijnych i krajowych, pozostaje jednak tajemnicą, w jaki sposób zamierza skutecznie pozyskać środki zewnętrzne nie dysponując żadną dokumentacją projektową ani nawet kosztorysem inwestycji.
Foto: Google Street View