Ze zmiennym szczęściem rywalizowały bielskie drużyny w niższych klasach rozgrywkowych. Porażkę zanotowały panie z Rekordu.
Tak grali w V lidze i A klasie
W piątej lidze najlepiej zaprezentowały się rezerwy Podbeskidzia, które odniosły drugie z rzędu ligowe zwycięstwo pewnie wygrywając z LKS-em Czaniec 4:2 (3:1) Po dwie bramki dla TSP zdobyli Bartosz Florek i Grzegorz Janusz.
Pierwszy punkt zdobył beniaminek, BKS Stal. Bialanie zremisowali na własnym stadionie z LKS-em Tworków 2:2 (2:2) dwukrotnie odrabiając stratę bramki. Na listę strzelców wpisali się Paweł Kozioł i Legdo Waakoonwi.
Porażkę zanotował drugi zespół Rekordu, który w Czechowicach-Dziedzicach nie sprostał tamtejszemu MRKS-owi przegrywając aż 0:4 (0:2).
Swój pierwszy mecz w A klasie rozegrała także Zapora Wapienica, która w Międzybrodziu Bialskim musiała uznać wyższość tamtejszego Żaru. Gospodarze wygrali 3:1,a honorową bramkę dla wapieniczan zdobył Bartosz Gonciarski.
Porażka w Ekstralidze
Porażką zakończył się także pierwszy domowy mecz sezonu piłkarek Rekordu. Bielszczanki – po pokonaniu tydzień w wyjazdowym spotkaniu temu mistrzyń Polski, GKS-u Katowice – miały spore nadzieje także przed meczem z Czarnymi Sosnowiec. Rywalki okazały się jednak zdecydowanie lepsze i pewnie wygrały w Cygańskim Lesie 3:0 wszystkie trzy gole strzelając już przed przerwą.