W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

„Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością” – Krzysztof Kamil Baczyński

„Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością” – Krzysztof Kamil Baczyński

Pochylamy dzisiaj głowy, zatrzymujemy się na chwilę i oddajemy hołd tysiącom dziewczyn i chłopaków – powstańców warszawskich. Nie silimy się na oceny, analizy historyczne, nie formułujemy sądów i ocen. Nie próbujemy zrozumieć. Bo ocena tego wydarzenia, ludzi, czynów, poświęcenia, odwagi, heroizmu i ogromu nieszczęść może zaprowadzić nas jedynie na manowce. Nie dzisiaj, bo nie chcemy zgubić tego co w tych obchodach uznajemy za najważniejsze - pamięci o tych niezwykłych młodych ludziach i ich nieprawdopodobnej odwadze.

Powstanie Warszawskie wywołuje skrajne emocje od podziwu i uwielbienia do wściekłości i rozpaczy. Zmusza zarazem do refleksji i stawiania sobie pytań najważniejszych.

W zasadzie najważniejsze jest samo życie. A jak jest już życie, to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność. I już nie wiadomo, co jest najważniejsze – pisał Marek Edelman. To tylko jeden z tych dylematów, na który jedynej słusznej odpowiedzi szukali młodzi powstańcy. 

Te dwa miesiące  walczącej Warszawy to  historie młodych ludzi, którzy przez przypadek, niejednokrotnie nieświadomie, znaleźli się w samym środku piekła. Bohaterstwo, miłość, bezinteresowna pomoc, ogromna brawurowa odwaga to tylko jedna strona medalu. Po drugiej stronie była rozpacz, zagubienie, coraz większe okrucieństwo. Ci nastolatkowie znaleźli się w skrajnie ekstremalnej sytuacji, a mimo to próbowali wieść  normalne życie z jego wszystkimi przejawami, zarówno godnymi pochwały, jak i moralnie dwuznacznymi.  

Czy całe miasto może przeobrazić się w ten ohydny koszmar, koszmar, który tak bezlitośnie pochłonął młodzieńcze marzenia, naiwność, entuzjazm, wiarę w życie i siebie, wszelką radość, z wyjątkiem zwierzęcej radości przetrwania? Który zabrał mi tyle drogich, jakże bliskich osób, tyle wiary, a zostawił tylko poczucie własnej małości, bezsilności i wstrętu do samego siebie! Nie, to niemożliwe, przecież świat jest, musi być inny – pisał w "Pamiętniku Żołnierzy batalionu Zośka" jeden z powstańców. 

Przecież świat jest, musi być inny - o tym świecie pisali wiersze, piosenki, o nim marzyli i dla tego świata umierali. I właśnie im poświęcamy ten dzień. Ich przesłanie dla nas to lekcja historii jakiej opuścić nie możemy.  I kiedy o 17.00 zawyją syreny w polskich miastach i wszystko na chwile zastygnie w bezruchu, będzie nam może łatwiej zrozumieć przesłanie i sens wiersza Józefa „Ziutka” Szczepańskiego: 

Dziś idę walczyć - Mamo!

Może nie wrócę więcej,

Może mi przyjdzie polec tak samo

Jak, tyle, tyle tysięcy

Poległo polskich żołnierzy

Za Wolność naszą i sprawę,

Ja w Polskę, Mamo, tak strasznie wierzę

I w świętość naszej sprawy

Dziś idę walczyć - Mamo kochana,

Nie płacz, nie trzeba, ciesz się, jak ja,

Serce mam w piersi rozkołatane,

Serce mi dziś tak cudnie gra.

 

*  *

Także w naszym regionie odbędą się dziś uroczystości upamiętniające 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. O godzinie 17.00 w całym mieście zawyją syreny alarmowe (więcej tutaj). W Bystrej w godzinę wybuchu Powstania złożone zostaną kwiaty i zapalone znicze pod obeliskiem harcerskim  naprzeciwko Zajazdu Pod Źródłem przy ul.Fałata. Przy obelisku ustawiona została rzeźba „Mały Powstaniec" dłuta Krzysztofa Kufla (na zdjęciu).

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart