Bielscy kibice mieli przez weekend mieli okazją obserwować na żywo przygotowującą się do występu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu reprezentację siatkarek, która pod Dębowcem dwukrotnie zagrała z Holandią (zwycięstwo 5:0 i porażka 2:3) oraz kolarzy rywalizujących w Kryterium Asów. Grały także bielskie drużyny piłkarskie i futsalowe.
Futsaliści Rekordu w sobotę pokonali we własnej hali Piasta Gliwice 7:3 (3:1). Ponieważ było to drugie zwycięstwo Rekordu w rywalizacji tych zespołów w ligowym play-off, bielszczanie awansowali do ścisłego finału ligowych rozgrywek. Tam ich liderem będzie ubiegłoroczny mistrz Polski, Constact Lubawa. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie 22 maja.
W tym samym czasie w Warszawie Puchar Polski zdobyły futsalistki Rekordu pokonując w rewanżowym meczu AZS UW Warszawa 4:0 (0:0).
O obu sukcesach Rekordu więcej pisaliśmy w artykule Wymarzony wieczór Rekordu. Mają finał i Puchar Polski.
W weekend grały też pozostałe drużyny Rekordu. Piłkarze po emocjonującym meczu zremisowali 2:2 (0:0) wyjazdowe spotkanie z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. Choć na niespełna piętnaście minut bielszczanie, po golach Daniela Świderskiego i Filipa Walusia, prowadzili 2:0, nie udało się im „dowieźć” wygranej do ostatniego gwizdka sędziego. Wyrównująca bramka padła w 96 minucie po samobójczym trafieniu Szymona Noconia.
Punkt wywieziony z Goczałkowic-Zdroju pozwolił Rekordzistom na powiększenie przewagi nad drugim w tabeli zespołem rezerw Śląska Wrocław. Najgroźniejsi rywale w walce o awans do drugiej ligi przegrali bowiem na własnym boisku MKS-owi Kluczbork 0:1.
Piłkarki Rekordu na własnym boisku uległy Stomilankom Olszyn 1:2 (0:1) Mecz miał równie dramatyczny przebieg jak spotkanie panów z Goczałkowicami. Stomilanki wyszły na prowadzenie już 5. Minucie, jednak bielszczanki tuż po przerwie wyrównały za sprawą trafienia Aleksandry Sudyk. Niestety w doliczonym czasie gry zespół z Olsztyna zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym samym bielszczanki nadal walczą o utrzymanie się na najwyższym szczeblu rozgrywek. Na dwie kolejki przed końcem mają 3 punkty przewagi nad strefą spadkową.
W IV lidze pewnie do baraży o awans do III ligi zmierzają piłkarze rezerw Podbeskidzia. W niedzielę pokonali oni ROW Rybnik aż 6:1 (1:1) i powiększyli przewagę nad drugą Polonią Łaziska (remis z Odrą Wodzisław) do 6 punktów. Rezerwy Rekordu pokonały na wyjeździe drugi zespół GKS-u Tychy 2:1.
Komplet zwycięstw zanotowały także bielskie drużyny w niższych ligach. W lidze okręgowej wyjazdowe zwycięstwo 4:2 nad LKS-em Bestwina odniósł BKS Stal, zaś w A klasie Podbeskidzie III wygrało 3:1 z rezerwami GLKS-u Wilkowice, zaś Zapora Wapienica w takim samym stosunku wygrała z Przełomem Kaniów.
Przypomnijmy, że dziś o 18.00 wyjazdowe spotkanie z MIedzią Legnica rozegra TS Podbeskidzie. Bezpośrednią transmisję meczu obejrzeć będzie można w Polsacie Sport Premium 2.