W sobotni wieczór kibice Rekordu obserwowali z uwagą wydarzenia na dwóch sportowych arenach. W Cygańskim Lesie biało-zieloni futsalowcy walczyli o wejście do ścisłego finału Fogo Futsal Ekstraklasy, zaś w Warszawie żeńska ekipa grała a Halowy Puchar Polski. Oba spotkania zakończyły się po myśli bielskiego klubu.
Finał jest nasz!
Po środowej wygranej w Gliwicach Rekordzistom do awansu do ścisłego finału ligowych rozgrywek wystarczyło już tylko jedno zwycięstwo nad Piastem. Mecz rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami bielskich kibiców: po 10 minutach Rekord prowadził 2:0. Oba gole, autorstwa Artura Popławskiego i Mikołaja Zastawnika, padły po rzutach rożnych. Gliwiczanie szybko zareagowali na prowadzenie bielszczan wprowadzając lotnego bramkarza i próbując atakować bielską bramkę. Sytuację tę wykorzystali bielszczanie, gdy Paweł Budniak po przechwycie piłki skierował ją do pustej bramki Piasta. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:1, gdyż w końcówce bramkę dla gliwiczan zdobył Rick.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, mimo, iż to Piast prowadził grę, pierwsi gola zdobyli bielszczanie. Kontrę biało-zielonych sfinalizował Matheus. Mimo starań gości bielszczanie kontrolowali przebieg spotkania. Na listę strzelców wpisali się po bielskiej stronie jeszcze Stefan Rakić (2 razy) i Taras Korołyszyn. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:3 dla Rekordu, który zagwarantował sobie co najmniej srebrne medale tegorocznych rozgrywek.
Na rywala w walce o mistrzostwo Polski bielszczanie musza poczekać do niedzieli, kiedy rozegrany zostanie decydujący pojedynek pomiędzy Constractem Lubawa a zespołem Fufsalu Leszno. Po dwóch meczach stan rywalizacji między tymi zespołami jest remisowy.
Rekord Bielsko-Biała – Piast Gliwice 7:3 (3:1)
Gole dra Rekordu: Rakić (2), Popławski, Zastawnik, Budniak, Matheus i Korołyszyn
Rekord: Nawrat – Popławski, Matheus, Gustavo Henrique, Lutecki, Rakić, Kubik, Zastawnik, Korołyszyn, Budniak, Seidler, Madeja, Iwanek, Florek
Puchar dla pań!
Mecz w Cygańskim Lesie jeszcze trwał, gdy do rewanżowego spotkania w finale Pucharu Polski przystępowały futsalistki Rekordu. W Warszawie, w pojedynku z tamtejszym AZS-em bielszczanki broniły czterobramkowej przewagi zdobytej tydzień temu w pierwszym spotkaniu w Bielsku-Białej (mecz zakończył się wynikiem 5:1 dla Rekordu).
Bielszczanki długo nie potrafiły potwierdzić swojej dominacji na polskich parkietach (przypomnijmy, że Rekordzistki zdobyły w tym roku także tytuł mistrza Polski). Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie. DO bramki warszawskiego zespołu trafiały kolejno Julia Szostak, Wiktoria Pietrzyk i dwukrotnie Katarzyna Moskała. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Rekordu 4:0,, a tym samym zdobyciem – po raz pierwszy w 30-letnie historii klubu – Pucharu Polski w kobiecym futsalu.
AZS UW Warszawa – Rekord Bielsko-Biała 0:4 (0:0)
Gole dla Rekordu: Moskała (2), Szostak, Pietrzyk
Rekord: Majewska (Bzowska) – Pietrzyk, Chóras, Czyż, Fal, Szostak, Kaim, Suwada, Moskała
foto: BTS Rekord