Ten weekend nie był zbyt udany dla bielskich kibiców. Radości swoim sympatykom dostarczyli przede wszystkim koszykarze i trzecioligowi piłkarze Rekordu. Futsaliści z Cygańskiego Lasu przegrali mecz na szczycie, natomiast piłkarze Podbeskidzia po raz kolejny zawiedli, tym razem przegrywając w Warszawie z Polonią.
Podbeskidzie tuż nad strefą spadkową
Podbeskidzie, po słabym meczu, przegrało wyjazdowe spotkanie z Polonią Warszawa 2:0 (1:0). Warszawski zespół, który po kilku latach awansował do pierwszej ligi, wyprzedził w tabeli bielszczan. Górale z dorobkiem 9 punktów w 10 spotkaniach są tuż nad strefą spadkową. Więcej o meczu w Warszawie piszemy tutaj.
Wyjazdową porażkę poniósł także drugi zespół Podbeskidzia, który przegrał w Łękawicy z tamtejszym Orłem 0:2. Bielszczanie nadal liderują w grupie II czwartej ligi, jednak druga Polonia Łaziska Górne ma tylko 2 punkty mniej i do rozegrania zaległy mecz z ostatnim w tabeli MKS-em Lędziny.
Nie zawiódł trzeci zespół Podbeskidzia, który pokonał na wyjeździe rezerwy GLKS Wilkowice 4:1.
Rekord gorszy w meczu na szczycie
Ważne i prestiżowe spotkanie rozegrali w sobotę futsaliści Rekordu. W hali pod Dębowcem, gdzie zgromadziło się sporo kibiców, ich rywalem był mistrz Polski, Constract Lubawa. Po stojącym na dobrym poziomie spotkaniu Rekordziści musieli uznać wyższość rywali przegrywając 4:8 (1:2) Relację i zdjęcia z tego meczu zobaczyć można tutaj.
Lepiej spisali się trzecioligowi piłkarze Rekordu, którzy w sobotnie popołudnie nie dali szans Unii Turza Śląska. Bielszczanie wygrali 3:0 po dwóch golach Daniela Świderskiego i jednym Kacpra Kasprzaka. Biało-zieloni nadal są liderem III ligi, a ich przewaga nad drugimi rezerwami Śląska Wrocław wzrosła do trzech punktów.
Również 3:0 (1:0) swój mecz wygrały występujące w Orlen Ekstralidze Kobiet piłkarki Rekordu. W spotkaniu ze Śląskiem Wrocław do bramki trafiały Daria Długokęcka i Julia Gutowska (z karnego). Trzecia bramka padła po samobójczym golu piłkarki Śląska. Rekordzistki, po sześciu kolejkach, z dorobkiem 7 punków zajmują 7 miejsce w tabeli.
Rozgrywki Ekstraligi zainaugurowały też futsalistki Rekordu. We własnej hali wygrały one z AZS-em UJ Kraków 2:1 (1:0). Na prowadzenie bielszczanki wyprowadziła Maria Suwada, a gola na wagę trzech punktów strzelila na trzy minuty przed końcem meczu Anna Chóras.
Swój mecz przegrali natomiast piłkarze rezerw Rekordu. Na własnym boisku musieli oni uznać wyższość LKS-u Bełk. Goście wygrali 2:0 (1:0).
Koszykarze z drugim zwycięstwem
Bardzo udany weekend mają za sobą koszykarze Basket Hills. Bielszczanie wygrali drugi mecz z rzędu pokonując w piątek we własnej hali Cracovię 1906 Yabimo 91:79 (22:21, 19:15, 23:25, 27:18). Bielscy koszykarze kolejny mecz we własnej hali rozegrają już w środę o godzinie 19.00. Rywalem będzie MKKS Rybnik. Zapraszamy do hali przy ul. Bratków.
Wyjazdowa porażka siatkarzy
Swój wyjazdowy mecz przegrali siatkarze BBTS-u. Bielszczanie, po zaciętym meczu przegrali we Wrocławiu z Gwardią 1:3 (25:27, 22:25, 25:21, 23:25). W czwartek, 5 października BBTS, po raz pierwszy w tym sezonie, zagra przed własną publicznością. Zaległy mecz 2. kolejki z Visłą Bydgoszcz rozpocznie się w hali pod Dębowcem o godzinie 18.00.
Ostatni przedsezonowy sparing rozegrały siatkarki BKS Bostik ZGO. Rywalem był zespół Energii MKS Kalisz. Mimo, iż rywalki prowadziły już 2:0, bielszczanki wygrały całe spotkanie 3:2. Tym samym bielszczanki są niepokonane w przedsezonowych sparingach. Oby tak w lidze! Przed meczem odbyła się krótka prezentacja zespołu.
BKS Stal z kolejnym zwycięstwem, kłopoty Zapory
Świetną passę kontynuującą występujący w lidze okręgowej piłkarze BKS-u Stal. Zwycięstwo 5:1 (1:0) z ZET-em Tychy było czwartą wygraną z rzędu. Hattricka w tym spotkaniu zaliczył Yevtyschenko, a poza nim do siatki rywali trafiali Pilch i Padło. BKS po dziewięciu kolejkach zajmuje 5. miejsce w tabeli.
Swoje spotkanie z LKS-em Bestwinka przegrał 1:4 drugi zespół BKS-u,
Kolejnej porażki w A klasie doznali piłkarze Zapory Wapienica. Tym razem w wyjazdowym spotkaniu ulegli Przełomowi Kaniów 1:2. Drugi zespół Zapory uległ w Bujakowie tamtejszemu Groniowi 1:4.