W piątkowe popołudnie po raz kolejny mieszkańcy Sarniego Stoku protestowali przeciw wycince drzew związanej z rozbudową ulicy Kreciej, przy której powstają kolejne bloki deweloperskie. O sprawie informowaliśmy już tutaj.
Na parkingu przy ulicy Kreciej w piątkowe popołudnie zebrało się kilkadziesiąt osób. – Jesteśmy tu, bo deweloper budujący kolejne bloki na naszym osiedlu chce poszerzyć drogę, a przy okazji chcą wyciąć piętnaście naszych drzew – mówił do zgromadzonych jeden z inicjatorów protestu, Maciej Szwagrzyk.
Protest rozpoczął się we wtorek, gdy na teren osiedla przyjechała ekipa mająca wyciąć kilkunaście drzew wzdłuż ulicy Kreciej. Jak się okazało, jest to przygotowanie do rozbudowy ulicy, którą – w porozumieniu z Miejskim Zarządem Dróg – realizować ma firma TDJ Estate budująca w pobliżu osiedle bloków wielorodzinnych. Na skrzyżowaniu ulic Kreciej i Sarni Potok powstać ma rondo, a sama ulica Krecia ma zostać poszerzona i rozbudowana.
Mieszkańcy zorganizowali straż obywatelską, która codziennie pilnuje drzew, zaczęli też zbierać podpisy pod protestem. Do Prezydenta Jarosława Klimaszewskiego trafiły już listy z podpisami 175 bielszczan. Podczas piątkowego protestu zebrano kolejne podpisy. Zbiórka jest kontynuowana, a popierający protest mogą składać swoje podpisy m.in. w osiedlowym sklepie.
W piątkowe popołudnie grupa kilkudziesięciu mieszkańców zorganizowała spacer po osiedlu, podczas którego skandowane były hasła wyrażające sprzeciw wobec planowanej wycinki oraz niekontrolowanej rozbudowie osiedla. Protestujący zapewnili, że nadal będą pilnowali drzew, planują też kolejne protesty, m.in. podczas sesji Rady Miejskiej.
Działania mieszkańców poparła Spółdzielnia Mieszkaniowa „Sarni Stok”. Podczas piątkowego protestu odczytany został list, który dzień wcześniej Spółdzielnia wystosowała do prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego. Wynika z niego, że Spółdzielnia nie była poinformowana o wycince, mimo iż likwidowane drzewa rosną na działce będącej w jej wieczystym użytkowaniu. Działanie takie zostało w liście nazwane rażącym naruszeniem prawa. Zarząd Spółdzielni domaga się od władz miasta przekazania pełnej dokumentacji związanej z inwestycją drogową na ulicy Kreciej w zakresie dotyczącym terenu Spółdzielni oraz przeprowadzenia wizji lokalnej z udziałem geodety. Jednocześnie Spółdzielnia wniosła o wstrzymanie wycinki do czasu wyjaśnienia sprawy.