W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Porodówka zagrożona

Porodówka zagrożona

Czy kolejnemu oddziałowi w miejskim szpitalu grozi likwidacja? Takie obawy dotyczące porodówki pojawiły się publicznie w ciągu ostatniego tygodnia. 

Personel Oddziału Ginekologiczno-Położniczego i Oddziału Noworodkowego BCO-Szpitala Miejskiego na ul. Wyspianskiego obawia się, że ich miejsce pracy podzieli los neurologii i chirurgii ogólnej, które zniknęły ze struktury szpitala. Niepokój pojawił się w związku z wypowiedzią prezydenta Jarosława Klimaszewskiego, który podczas wizyty na oddziale ginekologiczno-położniczym miał poinformować personel o planowanym zamknięciu położnictwa w bielskim szpitalu. 

Temat pojawił się podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej za sprawą radnych. Konrad Łoś (PiS) złożył w tej sprawie interpelację, a Klaudiusz Komor (PO) wręczył Jarosławowi Klimaszewskiemu pismo od położnych miejskiego szpitala. 

Prezydent Klimaszewski tonował nastroje. - Do końca roku nic się nie wydarzy – zapewniał. - Ale trzeba uczciwie powiedzieć, że jest pewne zagrożenie, wynikające z demografii (…). Standardy ilości porodów na oddziale, ani w naszym szpitalu, gdzie jest położnictwo, ani w drugim, nie są spełnione. Więc z tą sytuacją będzie trzeba coś zrobić – dodał prezydent. 

Prezydent poinformował, że temat porodówek jest omawiany na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. - Być może dublujące się oddziały, tam gdzie nie ma takiego zapotrzebowania, będą w jakiś sposób łączone. Nie chodzi o ginekologię, tylko o samo położnictwo - mówił dalej Klimaszewski. 

Problem wynika z zapaści demograficznej w mieście. Gwałtownie spada liczba urodzeń. W ubiegłym roku w Bielsku-Białej przyszło na świat niespełna 2,5 tys. dzieci (z tego 980 w szpitalu miejskim), gdy jeszcze w 2020 roku narodzin było 4,4 tys. Trzeba przy tym pamiętać, że bielskie porodówki obsługują nie tylko miasto, ale też miejscowości z okolicznych powiatów. Pokłosiem drastycznie spadającej liczby dzieci są nie tylko wolne miejsca w miejskim żłobku, ale także decyzja o zamknięciu ośmiu oddziałów przedszkolnych z powodu małej ilości chętnych. Wkrótce demograficzne tsunami dotrze także do bielskich szkół i z całą pewnocią spowoduje konieczność podejmowania kolejnych bolesnych decyzji.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart