Podbeskidzie, po golu Wojciecha Szumilasa, wygrało wyjazdowe spotkanie z Chojniczanką Chojnice 1:0 (0:0). To pierwsze ligowe zwycięstwo Górali w tym sezonie.
Spotkanie było rozgrywane w dość wolnym tempie, jednak nie można się temu zbytnio dziwić zważając na warunki atmosferyczne, które panowały w Chojnicach. Lepiej z upałem radzili sobie Górale, których ataki napędzali Maksymilian Sitek i Krzysztof Kolanko. Najbliżej strzelenia bramki był Richard Nagy, gdy w 11 minucie trafił w poprzeczkę. Kilka dobrych interwencji zanotował także bramkarz Chojniczanki Damian Primel.
Chojniczanka próbowała kontratakować, a najlepszą szansę na pokonanie Konrada Forenca miał Damian Michalik, który w 20. minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z bielskim bramkarzem.
Gry w 38. minucie druga żółtą, a w konsekwencji czerwona otrzymał Dmytro Juchymowycz, wydało się, że bramka dla Górali będzie tylko kwestia czasu.
Tymczasem druga połowa zaczęła się, dość nieoczekiwanie, od ataków Chojniczanki. Dodatkowo, w 58. minucie kontuzji doznał Konrad Forenc i w bielskiej bramce musiał go zastąpić Krystian Wieczorek.
W 63 minucie sygnał do ataków dał góralom Marcin Biernat, który kilka minut wcześniej przejął opaskę kapitańską od schodzącego bramkarza Forenca. Bielski obrońca po rzucie rożnym główkował tuż obok bramki gospodarzy, a Podbeskidzie ruszyło do bardziej zdecydowanych ataków. Ich efektem był gol zdobyty w 67. minucie. Precyzyjnym, płaskim strzałem zza pola karnego bramkarza gości pokonał Wojciech Szumilas.
Chojniczanka, mimo osłabienia, starała się do końcowego gwizdka atakować, jednak nie potrafiła stworzyć klarownych sytuacji.
Podbeskidzie odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie i opuściło ostatnie miejsce w tabeli. Kolejny mecz Górale zagrają w przyszła sobotę, gdy ich rywalem będzie w Bielsku-Białej drugi zespół ŁKS-u Łódź.
Chojniczanka – Podbeskidzie 0:1 (0:0)
0:1 Wojciech Szumilas (68’)
Podbeskidzie: Konrad Forenc (58’ Krystian Wieczorek) - Krzysztof Kolanko (77’ Bartosz Martosz), Jan Majsterek, Marcin Biernat, Richard Nagy, Daniel Dziwniel (58’ Lucjan Klisiewicz) - Maksymilian Sitek (58’ Unai Buján), Dalibor Takáč (61’ Mateusz Kizyma), Wojciech Szumilas, Oskar Zawada - Maciej Górski
foto: Jarosław Zięba