3 kwietnia bielscy policjanci zatrzymali na ulicy Wyzwolenia kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym aż o 57 km/h.
Na dwupasmowym odcinku ulicy Wyzwolenia w Bielsku-Białej obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę, gdyż jest to obszar zabudowany w granicach miasta. Bielska drogówka kilka dni temu zatrzymała tam kierowcę, który pędził swoją hondą 127 kh/h. Po sprawdzeniu historii popełnionych przez kierującego wykroczeń drogowych okazało się, że zdarzenie rozpatrywane będzie pod kątem przekroczenia prędkości w warunkach tzw. recydywy. W praktyce oznacza to, że kierowca musi się liczyć z grzywną 2 razy wyższą niż ta, która przewidziana jest taryfikatorem, W tym wypadku wysokość grzywny wyniosła 3 000 złotych. A na zakończenie kontroli drogowej policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Funkcjonariusze bielskiej drogówki każdego dnia eliminują kolejnych kierowców, którzy przekraczając prędkość, stwarzają na drodze ogromne zagrożenie dla siebie i innych. Niestety nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, dlatego też policjanci nie mają taryfy ulgowej dla piratów drogowych.
Policja przypomina, że każdy z nas jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Będąc na drodze jako kierowca, pieszy czy też rowerzysta jesteśmy zobowiązani do przestrzegania przepisów ruchu drogowego i wzajemnego szacunku wobec innych uczestników ruchu drogowego znajdujących się na drodze. Nadmierna prędkość to ciągle główna przyczyna wypadków drogowych. Wielu kierowców jadąc za szybko, ryzykuje nie tylko utratę prawa jazdy, ale przede wszystkim życie i zdrowie swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego – ostrzega policja.
Źródło i foto: komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej