Jak informuje inicjatywa Las Wokół Miast, Państwowa Rada Ochrony Przyrody wydała opinię na temat lasów górskich. Za przykład posłużyła tu sytuacja lasów wokół Bielska-Białej.
PROP w swej opinii rekomenduje Ministerstwu Klimatu i Środowiska rozwiązania zarządzania ryzykiem powodzi w regionach górskich: „Wodochronna funkcja lasów górskich powinna otrzymać wyraźny priorytet nad funkcją produkcji drewna, aż po całkowite wyłączenie lasów górskich z funkcji produkcyjnej, o ile jest to konieczne dla maksymalizacji ich funkcji wodochronnej”.
Opinia została opracowana na prośbę Głównego Konserwatora Przyrody Mikołaja Dorożały w związku z interpelacją posła Macieja Koniecznego „w sprawie analizy możliwego wpływu wycinek prowadzonych w lasach górskich na pogorszenie warunków hydrologicznych w zlewniach górskich, ze szczególnym uwzględnieniem rejonu Bielska -Białej.”
W swej opinii PROP potwierdziła, iż to działalność człowieka odpowiada za zmniejszenie potencjału retencyjnego lasów, a istotny wpływ na gorszą retencję mają wycinki. Poza tym wskazała, że budowa dróg zrywkowych jest jednym z najważniejszych czynników potęgujących ryzyko powodziowe, a negatywny wpływ na potencjał wodochronności lasów ma także usuwanie z nich martwego drewna. Do tego starolasy magazynują wodę o wiele lepiej niż lasy gospodarcze.
- Oprócz licznych funkcji przyrodniczych i społecznych lasy pełnią, szczególnie w dobie zmian klimatu, niezwykle pożyteczną i ważną dla człowieka funkcję wodochronną. Pozbawianie nas tej naturalnej bariery przeciwpowodziowej to narażanie mieszkańców na wielomilionowe straty - takie jakie przyniosły czerwcowa i wrześniowa powódź błyskawiczna w Bielsku-Białej – tłumaczy Jacek Zachara z Inicjatywy „Las Wokół Miast” oraz Stowarzyszenia Olszówka.
Rada zaproponowała również, aby wdrożyć zasadę, według której wodochronna i glebochronna funkcje lasów górskich powinny mieć pierwszeństwo przed funkcjami gospodarczymi. Poza tym strome stoki, drzewostany w wieku 120 lat i starsze, proponowane rezerwaty przyrody, bufory wzdłuż cieków, bufory wzdłuż szlaków i dróg powinny zostać wyłączone z gospodarczego użytkowania, a do tego należy rozważyć likwidację przynajmniej części dróg zrywkowych. Wśród proponowanych rozwiązań znalazły się również plany zarządzania wodami powierzchniowymi i ryzykiem powodziowym, które powinny posiadać każde górskie i wyżynne nadleśnictwo, a także niektóre nadleśnictwa na niżu, a także środki ograniczania ryzyka klęsk żywiołowych oparte na rozwiązaniach ekosystemowych, które powinny objąć przede wszystkim zrównoważone i dostosowane do zmiany klimatu zarządzanie lasami w zlewniach górskich.
- Stanowisko PROP, które jest eksperckim organem doradczym przy Ministrze Klimatu i Środowiska, jest kolejnym dowodem na to, że starania mieszkańców, przyrodników, społeczników i naukowców zmierzające do większej ochrony lasów jest nie tylko wyrazem troski o przyrodę i wartości społeczne, ale także o racjonalną politykę zabezpieczającą cały kraj przed negatywnymi skutkami gospodarczymi zmian klimatycznych – mówi Renata Lejawka z Inicjatywa „Las Wokół Miast” oraz Stowarzyszenia Atmosfera.