W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
KulturaBB

Miasto (także) dla kobiet

Miasto (także) dla kobiet

Kolejnym wydarzeniem w ramach projektu „Przestrzenie miasta”, organizowanego przez Galerię Bielską BWA, był wykład zatytułowany Czy kobiety zaprojektują lepsze miasta?. Wystąpiła z nim Agata Twardoch – architektka i urbanistka, profesor w Katedrze Urbanistyki i Planowania Przestrzennego na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej.

Wykład miał miejsce w nieco symbolicznym otoczeniu, bo w scenerii wystawy Dla Johanne i Anny w Willi Sixta. Agata Twardoch jest autorką wydanej przed dwoma laty książki Architektki. Czy kobiety zaprojektują lepsze miasta i właśnie ona była podstawą wykładu. Punktem wyjścia do rozważań było stwierdzenie, że miasta, jakie znamy, tworzyli mężczyźni dla mężczyzn. Dotyczyło to zarówno miast starogreckich, jak i średniowiecznych, renesansowych, czy miast przemysłowych. – Lecz jak wyglądałyby miasta, gdyby uwzględniły potrzeby również innych grup, gdyby do ich projektowania dopuszczeni byli nie tylko biali, silni i bogaci mężczyźni?- pytała urbanistka.

W swoim wykładzie zaprezentowała szereg postaci kobiet, architektek, urbanistek i socjolożek, które poprzez realizację swych pomysłów sprzeciwiły się ugruntowanym przez wieki schematom. Zaproponowały światu rozwiązania i sposób myślenia, które obecnie, po kilkudziesięciu latach przez wielu z nas traktowane są jako coś oczywistego. Amerykanki o takich nazwiskach, jak: Jane Jacobs, Amanda Burden, czy Janette Sadik-Khan zmieniły chociażby oblicze Nowego Jorku i innych wielkich amerykańskich miast. Agata Twardoch przybliżyła również sylwetki europejskich architektek czy urbanistek począwszy od Austriaczki Evy Kail, która zwracając uwagę na potrzeby kobiet w miastach zapoczątkowała tzw. gender mainstreaming w urbanistyce, czyli projektową odpowiedź na potrzeby kobiet. Wśród tych potrzeb pojawiają się również i takie, których nie kojarzymy już dziś z wyłącznie kobiecym pierwiastkiem. Mowa o spieszaniu (otwarcie miast dla pieszych) czy urowerowianiu (czynienie miast przyjaznych dla przemieszczanie się rowerem). Ale współczesne projekty nie tylko odpowiadają na potrzeby płci. Są także odpowiedzią na troskę wobec osób starszych, dzieci, osób z niepełnosprawnościami, kwestii szeroko pojętego bezpieczeństwa. Wśród szeregu wymienionych projektantów i ich dzieł znalazły się również Polki: grupa Architektoniczki, Marlena Happach, Aleksandra Wasilkowska czy Barbara Nawrocka i Dominika Wilczyńska.

W ogóle z wykładu Agaty Twardoch można wnioskować, że cała fala zmian, które dotarły także do polskich miast w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat jest wynikiem odpowiedzi na potrzeby kobiet. Jak podkreślała na koniec spotkania, w ostatnich latach wśród projektantów jest też coraz więcej mężczyzn, którzy rozumieją, jakie kierunki powinni obrać zgodnie z potrzebami wszystkich grup.

Po spotkaniu wywiązała się krótka dyskusja, m. in. na temat niezadowalających konsultacji społecznych dotyczących rozwiązań architektonicznych i urbanistycznych w polskich miastach. – W polskich miastach nie ma obowiązku tworzenia stanowiska architekta miejskiego i w ogóle cały system polega na tym, że sprawdza tylko zgodność z przepisami, ale nie sprawdza czy projekt jest ładny, dobry, przyjazny – tłumaczyła Agata Twardoch. – Z tego wynikają efekty, które można nazwać infrastrukturą, bo trudno nazwać je przestrzenią publiczną.

Był to ostatni wykład w ramach projektu „Przestrzenie miasta”, który obejmował serię spotkań, warsztatów, oprowadzeń poświęconych architekturze, urbanistyce, miejskości. Filarami projektu stały się dwie wystawy, które można bezpłatnie zwiedzać w Galerii Bielskiej BWA jeszcze do 25 sierpnia. Mowa o ekspozycji Prawo do miasta, poświęconej relacjom skejterów z przestrzenią miejską, oraz Zaufaj architektowi. Zrób sobie świątynię Supergrupy Underground Krakowski. Podsumowanie projektu odbędzie się w piątek 23 sierpnia o godz. 12 w Galerii Bielskiej BWA.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart