Telefony, dokumenty, plecaki, czy gitara – m. in. takich rzeczy zapominają w pociągach pasażerowie podróżujący Kolejami Śląskimi. Jeżeli już coś takiego się komuś przydarzy, warto poszukiwania rozpocząć od… Internetu.
Przedmioty pozostawione w pociągach Kolei Śląskich trafiają do punktu rzeczy znalezionych, który znajduje się na dworcu kolejowym w Katowicach. Jeżeli nikt po nie się nie zgłosi, przekazywane są do Biura Rzeczy Znalezionych przy Urzędzie Miasta Katowice. A jeżeli Biuro ich nie przyjmie, są likwidowane po upływie min. 30 dni.
Wcześniej jednak czekają na swojego właściciela na katowickim dworcu. Koleje Śląskie udostępniają listę rzeczy aktualnie znajdujących się w tym miejscu wraz z informacją o dacie znalezienia i o relacji pociągów, w których je pozostawiono. Obecnie na tej liście znajduje się 138 przedmiotów, spośród których najstarsze zostały znalezione w połowie lipca. Najwięcej wśród nich jest plecaków, sporo również kurtek, dokumentów, telefonów, etui, kluczy i okularów. Ktoś zapominalski zostawił również gitarę, inny słuchawki, a jeszcze inny – powerbank.
Wśród zgubionych przedmiotów są też rzeczy pozostawione w pociągach do i ze Zwardonia, a także do i z Węgierskiej Górki, czyli zatrzymujące się na stacjach w Bielsku-Białej. Być może właśnie ktoś, wysiadając w pośpiechu na jednej z nich, zapomniał czegoś ze sobą zabrać. Taka strata potrafi być bolesna, a wie o tym każdy, kto chociażby zgubił kiedyś dokumenty. W magazynie rzeczy znalezionych w Katowicach na swych właścicieli czekają m. in. dokumenty znalezione w pociągach przejeżdżających przez Bielsko-Białą. Konkretnie chodzi o Oliwię H. i Marcela K., którzy zapewne nie mają pojęcia, że można ich poszukać w ten sposób.
Jeżeli komuś przydarzy się coś zgubić i być może mogło to mieć miejsce właśnie w pociągu, warto zajrzeć pod ten adres internetowy.