Meik Wiking – Dyrektor Instytutu Badań nad Szczęściem w swojej książce „Hygge. Klucz do szczęścia” pisze, że jednym z najwyżej umieszczanych warunków bycia szczęśliwym jest wolność. A ważniejszym aspektem tej wolności jest prawo do swobodnego głoszenia i manifestowania swoich poglądów.
Kiedy w Europie obalano mur berliński, ze ścian spadały portrety kolejnych jedynych nieomylnych wodzów narodów i książki z zamrażarek, a filmy zakazane z półek trafiały w końcu do rąk odbiorców, wydawało się, że ta upragniona wolność na dobre zawitała do naszego świata. Ale czy na pewno - w nieco emocjonalnym felietonie póbuje odpowiedzieć na to pytanie Marian Antonik. Czytaj tutaj.