Niejasna sytuacja na lewicy i zamieszanie w Koalicji Obywatelskiej. Pierwsza odsłona kampanii wyborczej już za nami.
W poniedziałek 12 lutego upłynął termin rejestracji komitetów wyborczych, zgłaszających kandydatów w wyborach samorządowych. Pierwsza tura wyborów odbędzie się 7 kwietnia, druga tura – dwa tygodnie później.
W ustawowym terminie w wyborach w Bielsku-Białej zarejestrowało się pięć komitetów wyborców. Oprócz nich wystartują partie polityczne, które nie muszą się rejestrować osobno, lecz będą zgłaszać kandydatów poprzez pełnomocników, wyznaczonych przez partyjne centrale.
W poniedziałek w stawce konkurentów przybyły dwa komitety wyborców. Pierwszy z nich to dobrze znani Niezależni.BB, którzy uczestniczyli już z powodzeniem w dwóch ostatnich wyścigach wyborczych. Tym razem startują jako Komitet Wyborczy Wyborców Zarębska i Niezależni.BB. Umieszczenie w nazwie komitetu nazwiska szefowej klubu radnych, Małgorzaty Zarębskiej, jednoznacznie wskazuje na jej kandydaturę w wyborach prezydenckich. W 2018 roku lista Niezależnych.BB zdobyła prawie 17% głosów, a kandydat na prezydenta (wówczas był nim Janusz Okrzesik) – 23% głosów.
Drugim lokalnym komitetem wyborców, który zarejestrował się w ostatni dzień zgłoszeń, jest Komitet Wyborczy Wyborców Koalicja „Października”. Do tej pory środowisko to nie zaznaczyło swojej obecności w życiu publicznym naszego miasta, ale sądząc po nazwie oraz nazwiskach pełnomocników, jest to grupa związana dotąd ze strukturami Koalicji Obywatelskiej. Czy oznacza to poważniejszy rozłam i wystawienie kontrkandydata przeciw szefowi bielskiej PO, Jarosławowi Klimaszewskiemu – z odpowiedzią na to pytanie trzeba jeszcze poczekać.
Nie ma natomiast wątpliwości, kogo popiera inny z zarejestrowanych komitetów lokalnych, czyli Komitet Wyborczy Wyborców Jarosława Klimaszewskiego. Jest to inicjatywa byłych radnych PiS oraz z komitetu Jacka Krywulta, którzy w trakcie kadencji utworzyli jednolity klub z radnymi PO. Nazwa komitetu przesądza, że kandydatem będzie obecny prezydent. Klimaszewski wystartuje też z tego komitetu do Rady Miejskiej, co jest o tyle zaskakujące, że jest przecież szefem lokalnych struktur PO, która także wystawia swoje listy. W wyborach prezydenckich Klimaszewski będzie więc zapewne popierany przez dwie listy: partyjną Koalicji Obywatelskiej oraz swoją własną. W wyborach w 2018 roku obecny prezydent uzyskał w I turze niespełna 40% głosów, a na listę PO-Koalicji Obywatelskiej do rady zagłosowało 26,66% wyborców.
Ze środowiska Prawa i Sprawiedliwości płyną informacje, że kandydatem PiS na prezydenta miasta będzie dotychczasowy radny z Wapienicy, Konrad Łoś. W poprzednich wyborach startował z ramienia PiS poseł Przemysław Drabek, uzyskując w I turze prawie 33% głosów, natomiast w wyborach na radnych lista PiS uzyskała nieco niższe poparcie - ponad 31%.
Nie do końca jasna jest sytuacja na bielskiej lewicy. Własny komitet wyborczy pod nazwą Komitet Wyborczy Wyborców DoBBre Miasto zarejestrowało środowisko Partii Razem, a kandydatką na prezydenta ma być znana z protestów przeciw budowie spalarni Magdalena Madzia. Komitet został jednak zarejestrowany, gdy toczyły się rozmowy o wspólnym starcie działaczy Nowej Lewicy i Koalicji Obywatelskiej, co było równoznaczne z poparciem Lewicy dla Klimaszewskiego, na co z kolei nie chcieli przystać działacze Partii Razem. Wspólne listy jednak nie powstaną i w związku z tym nie można wykluczyć, że pojawi się również lista i kandydat Nowej Lewicy (dawne SLD). Ponieważ to lista partyjna, nie wymaga ona wcześniejszej odrębnej rejestracji. W jakiej konfiguracji pójdzie do wyborów bielska lewica przekonamy się zatem ostatecznie dopiero 4 marca, bo wtedy mija termin rejestracji kandydatów na radnych.
Z rejestracji partyjnego, ogólnopolskiego komitetu zamierzają też skorzystać lokalni działacze Polski 2050 i PSL. Ich koalicyjny komitet również ma czas do 4 marca na rejestrację list kandydatów. Nieoficjalnie pojawiają się informacje, że kandydatem na prezydenta miasta może być poseł Mirosław Suchoń z PL2050.
Ostatnim komitetem, który może wystawić listy i kandydata na prezydenta miasta jest Komitet Wyborczy Wyborców Bezpartyjni i Konfederacja. Komitet co prawda ma swoją siedzibę w Czechowicach-Dziedzicach, jednak swoim zasięgiem obejmuje całe województwo, może więc walczyć o głosy również w Bielsku-Białej. Z informacji medialnych można wysnuć wniosek, że komitet zgłosi zarówno listy kandydatów do rady jak i zamierza zawalczyć o prezydenturę dla posła Konfederacji, Bronisława Foltyna.
Ten krótki przegląd nie musi być ostateczny, gdyż jest wiele komitetów ogólnopolskich, które w późniejszym terminie (do 4 marca) mogą zgłosić gotowość startu w wyborach w Bielsku-Białej.