Nie tylko z dawnego bialskiego ratusza odpada tynk. Również leżący w pobliżu tzw. Pałac Strzygowskiego, w którym mieści się biblioteka dzielnicowa, stanowi zagrożenie dla przechodniów.
Na zagrożenie wynikające ze stanu elewacji kamienicy przy ul. 11 Listopada 40 zwrócił uwagę radny Edward Kołek (PiS). Z odpowiedzi, jaką uzyskał w Urzędzie Miejskim, wynika że w tzw. Pałacu Strzygowskiego pod koniec 2022 r. Wydział Inwestycji UM zabezpieczył uszkodzony gzyms. Powodem uszkodzenia była nieszczelna obróbka blacharska na gzymsie, która spowodowała jego zamoknięcie i rozmrożenie. Przyczynę awarii usunięto nakładając na nieszczelną obróbkę papę termozgrzewalną, usunięto odspojony tynk i cegłę. Następnie założona została dodatkowo siatka zabezpieczająca. W ostatnim czasie zabezpieczono także chodnik ustawiając słupki z taśmą.
Budynek nie jest własnością gminy Bielska-Białej lecz Skarbu Państwa, dlatego w lutym 2022 r. Urząd Miejski oszacował koszty kompleksowej naprawy gzymsu, a następnie zwrócił się do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego z wnioskiem o zabezpieczenie niezbędnych środków celem wykonania remontu uszkodzonego detalu wraz z wymianą obróbki blacharskiej. Wojewoda odmówił przyznania środków, gdyż stwierdził, iż koszty te powinien ponieść dzierżawca. W związku z tym, że dzierżawcą jest Fundacja Rozwoju Miasta Bielska-Białej, Urząd Miejski wezwał ją do wykonania zobowiązania umownego na podstawie zapisów umowy, które mówią o tym, że dzierżawca ponosi ryzyko przywrócenia pierwotnego stanu zabudowań w przypadku uszkodzeń z jakiegokolwiek tytułu.
foto: facebook/Dzielnicowa Biblioteka Publiczna