Tłum sympatyków, wyzwiska w stronę dziennikarzy, a nawet szarpanie ich za ubrania – taka atmosfera panowała w Hotelu Pod Szyndzielnią przed spotkaniem Karola Nawrockiego, popieranego przez PiS kandydata na prezydenta RP, z mieszkańcami regionu.
Na spotkanie z kandydatem przyszło kilkaset osób. Tylko część zmieściła się w sali. Reszta stała na korytarzu. - Tu jest Polska. Widzę to w waszych twarzach, w waszej energii, którą zabiorę ze sobą z Bielska-Białej i zaprowadzę na Krakowskie Przedmieście do Pałacu Prezydenckiego. Jestem jednym z was – rozpoczął spotkanie Karol Nawrocki.
Nawrocki przekonywał, że świat się zmienił i w tym musimy szukać naszych możliwości, jednocześnie nie porzucając tradycji i najważniejszych dla nas wartości. – To my jesteśmy nowocześni. (…) Chcę być prezydentem waszej przyszłości. Jesteśmy ludźmi XXI wieku, bo to co nasze jest dla nas ważne, a jesteśmy gotowi żyć, korzystając z nowych technologii – mówił do publiczności. – Jesteśmy narodem z ponad tysiącletnią tradycją. Narodem kształtowanym na przywiązaniu do wartości chrześcijańskich. One są fundamentem Polski – podkreślił.
Do Bielska-Białej Nawrocki przyjechał z Kamesznicy, gdzie jest budowany pierwszy, państwowy cmentarz żołnierzy Henryka Flamego ps. Bartek, bohatera Narodowych Sił Zbrojnych. – Wygrali dla nas marzenie o niepodległości, poczucie niezłomności, wolną i niepodległą Polskę, pokazując, że jesteśmy dziedzicami genu wolności, którego nikomu nie udało się Polakom odebrać – przekonywał.
Dodał, że w narodowej wspólnocie Polaków jest miejsce dla wszystkich. – Dla patriotów z lewicy, którzy Polskę kochają, ludzi z Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. (…) Zakończenie wojny polsko-polskiej, to jest odbudowanie naszej wspólnoty – podkreślił.
Nawrocki poruszył również kwestię aborcji. Wyjaśnił, że jest za życiem od poczęcia do naturalnej śmierci. Wspomniał, że jest ojcem 21-letniego Daniela. Wychowuje go od 2. roku życia. – Daniel nie jest moim biologicznym synem. Daniel żyje za sprawą głębokiej odporności psychicznej, poświęcenia, jego młodej wówczas mamy. Natomiast jestem przeciwko ideologicznej wojnie na ulicach polskich miast. O to do was apeluję – mówił.
Spotkanie wiele razy przerywane było hasłami : Bóg, Honor, Ojczyzna; Karol Nawrocki prezydentem Polski.
Na koniec odśpiewano hymn Polski. Nawrocki dostał pas góralski, ciupagę, a także kapelusz.
foto: Natalia Vysotska