Jak co roku Polski Alarm Smogowy opublikował roczny ranking najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce. Coraz lepiej wygląda sytuacja Bielska-Białej oraz sąsiednich miast. Niektóre normy związane ze zdrowiem mieszkańców nadal są jednak przekraczane.
Najbardziej zanieczyszczonym miastem w Polsce, po raz kolejny, jest dolnośląska Nowa Ruda. Niechlubne pierwsze miejsce zajęła w dwóch spośród trzech kategorii: liczbie dni smogowych oraz stężenia PM10. W trzeciej kategorii, miejscowości o najwyższym stężeniu rakotwórczego benzo(a)pirenu, rekordzistą jest Sucha Beskidzka. Wśród najbardziej zanieczyszczonych miast znalazły się niedalekie Żywiec i Pszczyna. W obu miastach z roku na rok widać jednak poprawę.
Głównym parametrem, który w swoim raporcie bierze pod uwagę Polski Alarm Smogowy jest średnioroczne stężenie pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu. W Bielsku-Białej parametr ten wyniósł w 2023 roku 18 μg/m3, o cztery mniej niż rok wcześniej. To zdecydowanie poniżej obecnej normy w Unii Europejskiej, która wynosi obecnie 40 μg/m3. Od 2030 roku norma ta będzie jednak zdecydowanie zaostrzona, do 20 μg/m3. Norma Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) już teraz ustalona została na poziomie 15 μg/m3, a więc Bielsko-Biała jej nie spełnia. Dla porównania w Nowej Rudzie parametr ten wynosi 32, w Żywcu – 27, a w Pszczynie – 28.
Ważnym wskaźnikiem branym pod uwagę przez Polski Alarm Smogowy jest liczba dni z przekroczeniem dobowego poziomu dopuszczalnego PM10. To tzw. dni smogowe. W 2023 roku w Bielsku-Białej było ich 11. Rok wcześniej odnotowano w stolicy Podbeskidzia 28 dni smogowych, a w roku 2021 – 41. Dla porównania „zwycięzca” tej kategorii (Nowa Ruda) zanotował w 2023 56 dni z przekroczeniem normy, zaś sąsiadujące ze stolicą Podbeskidzia miasta Żywiec i Pszczyna miały odpowiednio 31 i 26 dni smogowych. Dopuszczalna w polskich przepisach liczba dni z przekroczeniem dobowego poziomu dopuszczalnego PM10 w roku wynosi 35, Bielsko-Biała plasuje się zatem już sporo poniżej tej normy.
Trzecim czynnikiem branym pod uwagę w raporcie Polskiego Alarmu Smogowego jest obecność rakotwórczego benzo(a)pirenu w pyle zawieszonym. To chyba najważniejsze kryterium z punktu widzenia zdrowia mieszkańców. Niestety, w przypadku tego wskaźnika norma wynosząca w Unii Europejskiej 1 ng/m3 (norma WHO to 0,12 ng/m3) została w Bielsku-Białej przekroczona. W 2023 roku w naszym mieście parametr ten wyniósł bowiem 2 ng/m3. Marnym pocieszeniem jest fakt, że rok wcześniej były to 3 ng/m3, zaś tegoroczny rekordzista – Sucha Beskidzka – odnotowała aż 6 ng/m3. Niewiele mniejszą wartość odnotowano w Żywcu – 5 ng/m3. W Pszczynie parametr ten w 2023 roku wyniósł 3 ng/m3.
Przedstawione dane pokazują, że w całym kraju widać efekty walki ze smogiem. Poprawa jakości powietrza to efekt wdrażania przepisów, o które zabiegał Polski Alarm Smogowy, a także zasługa tych obywateli, którzy zlikwidowali swoje „kopciuchy”. Wymiana tych starych, nieefektywnych kotłów zaczyna wywierać pozytywny wpływ na jakość powietrza i tym samym na nasze życie i zdrowie – mówi Andrzej Guła, lider przygotowującego raport Polskiego Alarmu Smogowego.
Efekty działań antysmogowych wyraźnie widać także w Bielsku-Białej. Z analizy Raportu wynika, że wszystkie parametry jakości powietrza w naszym mieście z roku na rok się poprawiają, a nasze powietrze jest znacznie czystsze niż to w otaczających nas miastach. Należy jednak pamiętać, że ostatnie zimy należały do ciepłych. Miejmy nadzieję, że także tegoroczny sezon grzewczy okaże się łaskawy dla naszego powietrza, a tym samym i zdrowia.