Angielski dziennik The Guardian podał, że rząd Ukrainy dostarczył krajom Grupy G7 raport, z którego wynika, że irańskie drony Shahed, którymi Rosjanie atakują ukraińskie miasta, zawierają zachodnie komponenty. Ukraińcy twierdzą, że znaleziono 52 elementy elektryczne, pochodzące z zachodnich firm.
Brytyjscy dziennikarze ujawnili, że - obok USA, Szwajcarii, Holandii, Niemiec, Kanady i Japonii – w raporcie wymieniona została również Polska. Nie znając treści raportu nie sposób określić, o jakie komponenty produkowane w Polsce może chodzić, jednak na pewien trop może naprowadzić informacja Guardiana, że raport dotyczy polskiej filii brytyjskiej korporacji. Kilka miesięcy wcześniej Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainyudostępniło zdjęcia zestrzelonych dronów, na których widoczne były m.in. pompy paliwowe produkcji bielskiej spółki TI Poland. Firma TI Poland Spółka z o.o. należy do globalnej korporacji TI Fluid Systems (wcześniej TI Automotive), która powstała w 1919 r. w Wielkiej Brytanii i obecnie jest światowym liderem produkcji podzespołów dla przemysłu motoryzacyjnego.
Zdaniem ekspertów nie świadczy to w żadnym wypadku o łamaniu przez producenta sankcji nałożonych na Iran czy Rosję. Pompy paliwowe produkowane w Bielsku-Białej trafiły bowiem do wielu cywilnych urządzeń i producent w żaden sposób nie jest w stanie kontrolować ich dalszego losu. W trakcie wojny na Ukrainie stwierdzono już wielokrotnie wykorzystywanie przez Rosjan pozyskanych na rynku cywilnympodzespołów do celów militarnych, również Iran (producent dronów Shahed) wyspecjalizował się w tego typu działaniach, działając od wielu lat w sytuacji narzuconych międzynarodowych sankcji gospodarczych. Niewątpliwie jednak ukraiński raport stawia pod znakiem zapytania szczelność sankcji, także tych nałożonych przez Unię Europejską.
Ukraińskie Ministerstwo Obrony podało informację, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy drony Shahed zostały użyte w około 600 atakach, większość z nich – ze względu na niewielką prędkość lotu i łatwość wykrycia – stała się łupem ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Rosjanie uruchomili własną fabrykę tych dronów, ich ulepszone wersje są obecnie produkowane w Tatarstanie pod nazwą Geran. Ukraiński raport dotyczy dronów produkowanych wcześniej w Iranie.