Za oknem zimowo i śnieżnie, szaro-bure zaspy śniegu i niskie temperatury sprawiają, że poziom mojej życiowej energii spada niemal do zera. Styczeń trwa sobie w najlepsze, sezon w pełni, obowiązki od rana do później nocy i jakoś sobie z tą chandrą zimową trzeba radzić. Nie lubię zimna i to ono najbardzej mi doskwiera, nie lubię też tej szarej aury za oknem i z niecierpliwością czekam na słoneczne dni, by coś troszeczkę „doładować baterie”. Niestety, nie da się zasnąć na zimę i obudzić gdy świat będzie piękniejszy, więc nie pozostaje mi nic innego jak wspomóc się troszkę kuchennymi sposobami – pisze Margarett Antonik w BBlogosferze. Jakie są jej sposoby na pozbycie się zimowej chandry? Tego dowiecie się tutaj.