Jak można zostać marynarzem i do tego admirałem, wychowując się pod górami? W dodatku w tamtych czasach nie było nawet Jeziora Żywieckiego i zbiornika w Goczałkowicach! A jednak, dwóch bielszczan zostało admirałami, a jeden z nich nawet dowodził całą niemiecką flotą wojenną. Ich historię przeczytać możecie dziś w BBlogosferze w cyklu "Ludzie stąd". Tekst "Admirałowie spod Szyndzielni" dostępny jest tutaj.