W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

Gdzie na niedzielną kawkę w Bielsku-Białej?

Gdzie na niedzielną kawkę w Bielsku-Białej?

W naszym pięknym mieście nie brakuje klimatycznych kawiarenek z aromatyczną kawą i pysznymi deserami. W niedzielę po obiedzie wyskoczcie z rodziną, przyjaciółmi lub po prostu samemu do kawiarni. Tym razem odpuśćcie pieczenia ciasta i spróbujcie serniczka na mieście. 

Otwiera się dużo nowych miejsc się, które mają matche, złote mleko, chai latte i inne nowości. Ja jednak wracam wspomnieniami zawsze do tych trzech, klasycznych miejsc i co jakiś czas je odwiedzam.

Na pierwszym miejscu – Farma. To moja ukochana kawiarnia od dawna. 16 lat temu, w gimnazjum było to moje miejsce, do którego chodziłam z moim ówczesnym chłopakiem. Z każdym kolejnym też tam chodziłam, ale wiecie pierwszy związek to i sentyment duży. Nawet pamiętam piosenkę, która leciała z głośników przy pierwszej wizycie tam! Był to Frank Sinatra - Love and marriage. Pamiętam pyszną gęstą czekoladę i najlepszą szarlotkę na ciepło z lodami. Były też takie super kanapeczki z bagietki, z mozarellą i ketchupem - niby nic, a jednak pyszne. Z resztą te pozycje są nadal w karcie, więc musi to o czymś świadczyć. Farmę polecam Wam z całego mojego sentymentalnego serduszka. 

Farma Cafe, Plac Franciszka Smolki 7 

 

Drugie miejsce to Oskar na Starówce. Tu podobne wspomnienia, bo czasem trzeba było miejscówkę zmienić dla zabicia rutyny. Tutaj nie mogło zabraknąć kawy z dodatkiem alkoholu (tylko dla pełnoletnich!) i mojego ulubionego ciasta - Marlenki. Klimat w Oskarze jest niesamowity i samo spędzanie tam czasu przyprawia mnie o dreszcz nostalgii. Idealne miejsce, żeby przenieść się trochę w czasie. 

Kawiarnia Oskar - Rynek 16

 

Trzecie miejsce to Mucha. To miejsce zmieniło właściciela, więc to już nie ten sam klimat, jednak wspomnienia robią swoje. Pamiętam jak w liceum należałam do Młodzieżowej Rady Miasta i po każdym posiedzeniu chodziliśmy tam ze znajomymi z innych szkół. Kawa po wiedeńsku i ciasto czekoladowe lub również słynna Marlenka. Ta kawa to czasem śni mi się po nocach. Coś cudownego. Nie wiem jakie jest menu aktualnie, ale może właśnie jutro się wybiorę i to sprawdzę. 

Caffe Mucha - Nad Niprem 2

 

Smacznej kawusi, Moi Drodzy!

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart