Do Tłustego Czwartku zostało jeszcze trochę czasu (w tym roku przypada on 27 lutego), ale już teraz warto zastanowić się, czym nadziać pączki przygotowywane na ten wyjątkowy dzień.
Źródła podają różnie, jednak początku „pączków” możemy doszukiwać się w starożytnym Rzymie, natomiast te słodkie to wynalazek kuchni arabskiej. W Polsce pierwszy raz zasmakowaliśmy ich w XII wieku, W wersji na słono ze słoniną, smażone na smalcu, robione na mące chlebowej, były to tzw. kreple. Idealny był to posiłek przed 40 dniowym postem.
Słodkie pączki? To dopiero XVIII wiek, nadziewane migdałami lub orzechami; jeśli znalazłeś je w środku to zwiastowało to szczęście. Słodka wersja dodatkowo była oblewana miodem, czerpiąc z kuchni arabskiej. Co ważne, ciasto na pączki było twarde i przypominało bardziej chleb, aniżeli to co teraz jadamy, czyli ciasto delikatne, puszyste. w XVIII wieku dodaliśmy bowiem drożdży i tak – do teraz – udoskonaliliśmy recepturę perfekcyjnie.
A z czym jeść te pączki? Marmolada owocowa, różana, truskawkowa? A może krem adwokatowy? A idąc w nowe trendy to pistacja, słony karmel, no i – wiadomo – „pączek dubajski”?
Dla mnie pączki z marmoladą owocową to smak dzieciństwa, dlatego podzielę się z wami łatwym przepisem na domową marmoladę. Może zachęci to do domowej produkcji pączkowej, nasze babcie tak robiły.
O tej porze roku możecie użyć jabłek, gruszek oraz zagranicznych wersji śliwek i brzoskwiń lub moreli. Sumarycznie potrzebujecie 2 kg owoców. Jabłka i gruszki obierzcie ze skórki, pozbądźcie się środków i pokrójcie na plastry. Z reszty owoców wydobądźcie pestkę, skórkę jednak zostawcie. Do robienia przetworów przydają się garnki z grubym dnem. Gotujcie ok. 2h, na początku będzie trzeba przemieszać, potem owoce puszczą sok i zacznie on się wygotowywać. Pod koniec już raczej stójcie z drewnianą łyżką przy garnku, ponieważ marmolada będzie się przypalać. Ilość dodanego cukru lub innego słodziła zależy od waszych preferencji. Ja proponuję około pół szklanki cukru.
Jeśli lubicie i chcecie dodać nutkę ekstrawagancji do waszej marmolady, to w tym momencie wyciągnijcie z laski wanilii połowę wnętrza i wrzućcie do środka. Zapach będzie przecudowny.
Owoce z cukrem i wanilią wymieszajcie łyżką, a następnie zblendujcie. Wróćcie do gotowania do momentu osiągnięcia pożądanej konsystencji (20 minut lub dłużej). Jeśli marmoladę przygotowujecie z wyprzedzeniem, to proponuję zrobić to jeden dzień wcześniej, zdąży na spokojnie wystygnąć. Jeśli zużyjecie ją w przeciągu tygodnia to nie musicie jej pasteryzować, przełóżcie jedynie do czystego pojemnika, szczelnie zamykanego.
Mam nadzieję, że dacie się namówić na pączki z domową marmoladą.
Jeśli chcecie tajemniczy przepis na ciasto pączkowe to liczę na informacje w komentarzach, przemyślę temat.
Smacznego!