Futsaliści Rekordu wygrali po rzutach karnych z Piastem Gliwice i nadal są w walce o finał Fogo Futsal Ekstraklasy. Trzeci, decydujący mecz rozegrany zostanie w niedzielę w Gliwicach.
Po środowej porażce w rzutach karnych przed własną publicznością Rekordziści musieli w sobotę wygrać, aby przedłużyć swoje szanse na awans do finału. Sprawę komplikowała trudna sytuacja kadrowa bielszczan, w Gliwicach nie mogli wystąpić bowiem kontuzjowani Michał Marek i Kamil Surmiak oraz pauzujący za nadmiar żółtych kartek Martin Doša.
Spotkanie było jeszcze bardziej wyrównane niż środowa potyczka w Bielsku-Białej. Rekordziści świetnie się bronili i groźnie atakowali. W pierwszej połowie swoje szanse na zdobycie gola mieli, m.in. Dela i Mikołaj Zastawnik.
Po przerwie mocniej zaatakowali gliwiczanie, jednak to Rekord objął prowadzenie. W 31. Minucie, po świetnie wykonanym rzucie wolnym z linii pola karnego do bramki gospodarzy trafił Mikołaj Zastawnik. Piast rzucił się do odrabiania strat. W samej końcówce gospodarze wprowadzili „lotnego” bramkarza i efekt ten przyniósł powodzenie. W ostatniej minucie piłkę do bramki Krzysztofa Iwanka wpakował Miguel Pegacha.
W dogrywce przewagę wypracowali sobie gliwiczanie, jednak nie potrafi udokumentować jej bramką. O losach meczu ponownie rozstrzygnąć musiały rzutu karne. Te tym razem bezbłędnie wykonywali bielszczanie.
O losach awansu do finału zadecyduje trzeci mecz, który rozegrany zostanie w Gliwicach niedzielę o godzinie 16.00.
Piast Gliwice – Rekord Bielsko-Biała 1:1 (0:0, 1:1), rzuty karne: 3:5
0:1 Zastawnik (31’), 1:1 Pegacha (40’)
karne dla Rekordu: Paweł Budniak, Mikołaj Zastawnik, Miłosz Krzempek, Dtefan Rakić
Rekord: Bartłomiej Nawrat (Krzysztof Iwanek) – Stefan Rakić, Dela, Mikołaj Zastawnik, Eric Panes, Gustavo Henrique, Matheus, Paweł Budniak, Miłosz Krzempek, Kacper Pawlus, Jakub Florek