W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
SportBB

One to znowu zrobiły! Niesamowity mecz pod Dębowcem

One to znowu zrobiły! Niesamowity mecz pod Dębowcem

Siatkarki BKS Bostik ZGO po raz kolejny udowodniły, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Przegrywały już 0:2 i wygrały 3:2. I to z kim! Ich rywalem w piątkowy wieczór były przecież liderki Tauron Ligi, siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź.

Siatkarki BKS-u Bostik ZGO nie prezentują ostatnio swojej najlepszej formy, jednak licznie zgromadzeni w hali pod Dębowcem kibice liczyli na niezły występ podopiecznych Bartłomieja Piekarczyka. Niestety, pierwsze dwa sety nie wskazywały, że piątkowy pojedynek może zakończyć się sukcesem bielskich siatkarek. 

Choć początek pierwszego seta był wyrównany, w końcówce przewagę osiągnęły łodzianki i wygrały 25:22. W drugiej partii siatkarki ŁKS-u od początku zagrały skoncentrowane i sukcesywnie budowały przewagę, wygrywając seta 25:20.

Niewielu było chyba kibiców na trybunach hali pod Dębowcem, którzy wierzyli w tym momencie w sukces BKS-u. Najważniejsze jednak, że same siatkarki nie straciły wiary w zwycięstwo. Trzeciego seta zaczęły z dużą energią, zaś łodzianki wyglądały, jakby prowadzenie je lekko uśpiło. Efektem takiego obrotu sprawy był wynik seta, którego gospodynie wygrały 25:16.

W czwartej partii bielszczanki poszły za ciosem. Świetnie spisywała się Kertu Laak, a niewiele ustępowała jej Julita Piasecka i w pewnym momencie było już 20:12. Ostatecznie BKS wygrał seta 25:19 i doprowadził do tie-breaka. 

Decydujący set był wyrównany, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Pierwsze dwie piłki wygrały bielszczanki, jednak potem to ŁKS prowadził 6:4. Siatkarki BKS-u odzyskały prowadzenie przy stanie 9:8 i nie oddały go już do końca spotkania. Bielszczanki wygrały partię 15:13 i cały mecz 3:2. 

Najlepszą zawodniczką spotkania wybrana została Kertu Laak, która zdobyła aż 23 punkty. Niewiele gorszy bilans miała Julita Piasecka, zdobywczyni 20 punktów dla BKS-u.

 

BKS Bielsko-Biała – ŁKS Łódź 3:2 (22:25, 20:25, 25:16, 25:19, 15:13)

BKS: Julia Nowicka (4), Joanna Pacak (5), Martyna Borowczak (3), Kertu Laak (23), Giulia Angelina (11), Nikola Abramajtys (5), Kinga Drabek (libero), Julita Piasecka (20), Marta Orzyłowska (7), Zofia Brzoza, Wiktoria Szewczyk

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart