W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
SportBB

BKS BOSTIK ZGO – # VolleyWrocław 3:2

BKS BOSTIK ZGO – # VolleyWrocław 3:2

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała podjął #VolleyWrocław. Bielszczanki  rozpoczęły sezon od dwóch triumfów i jednej porażki. Wrocławianki  z kolei mają na koncie dwa zwycięstwa oraz jedną przegraną.

Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka od startu narzuciły mocne tempo i błyskawicznie wywalczyły pięciopunktową przewagę (9:4), którą utrzymywały przez kolejne akcje.

Bielszczanki były mocne w ofensywie. Świetnie w spotkanie weszła Kertu Laak. Solidnie prezentowały się też środkowe miejscowych. Szczególnie dobrze wyglądała współpraca Wiktorii Szewczyk z Nikolą Abramajtys.

#VolleyWrocław odstawał zarówno w defensywnie, jak i grze na siatce. Przez całą pierwszą partię klub ten nie miał nic do powiedzenia. Zdołał w niej uzbierać zaledwie czternaście punktów. 

Początek drugiego seta nie zwiastował jakichkolwiek zmian w przebiegu meczu. BKS bardzo mocno naruszył przyjęcie przeciwniczek. Najpierw dobrą pracę w polu serwisowym wykonała Reka Bozoki-Szedmak, a następnie swoje "dołożyła" Szewczyk. Po ich serii na zagrywce wrocławianki traciły już sześć "oczek" (7:13).

Wysoką formę w ataku utrzymywała Laak. Co więcej, młoda rozgrywająca ekipy trenera Piekarczyka mogła też liczyć na obie zawodniczki lewoskrzydłowe. Drugi set, podobnie jak pierwszy, zakończył się bez historii.

Do stanu 13:10 w trzeciej partii wydawało się, że niedzielny pojedynek zakończy się bardzo szybko. Bielszczanki miały pełną kontrolę nad wydarzeniami – aż do tego momentu.

I nagle stała się rzecz niesłychana.  Zawodniczki zespołu z Wrocławia odrobiły straty, doprowadziły do remisu i weszły na znacznie wyższy poziom. Zawodniczki BKS BOSTIK  zupełnie straciły skuteczność.

Po stronie przyjezdnych  ciężar gry w ofensywie na skrzydłach, na swoje barki wzięła Ukrainka Diana Frankiewicz. Do tego znakomicie prezentowała się młoda polska środkowa Natalia Dróżdż.

Wrocławska ekipa wygrała trzeciego seta i kontynuowała, bardzo dobrą grę. Miejscowe utraciły  koncentrację, popełniały błędy, nie potrafiły wykończyć pierwszej akcji. O ile Martyna Borowczak powróciła do wysokiej skuteczności, o tyle Kertu Laak miała ogromne problemy w ataku. Drużyna z wrocławia potrafiła jednak zachować dużo większy spokój. Popełniała mniej błędów i to przyniosło jej korzyści. Wrocławianki nieoczekiwanie doprowadziły do tie-breaka. Na szczęście dla miejscowych, ten set padł łupem bielszczanek.

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała - #VolleyWrocław 3:2 (25:14, 25:16, 20:25, 22:25, 15:13)

BKS: Szewczyk, Laak, Orzyłowska, Abramajtys, Borowczak, Bozoki-Szedmak, Suska (libero) oraz Nowakowska, Podlaska, Michalewicz, Kecman, Adamek;

żródło: WP Sportowe Fakty

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart